Nowy terminal gdańskiego lotniska wydłuża się i poszerza. Rozbudowa otwartego w 2012 roku terminala jest już na półmetku. Za rok będzie on już w całości dostępny dla pasażerów. Dlaczego tak szybko trzeba było powiększyć terminal? – Otwarty w 2012 roku terminal miał od razu być większy. Jednak mieliśmy pewne problemy prawne związane z właścicielem części terenu. Dopiero, kiedy udało się go wywłaszczyć, mogliśmy przystąpić do tworzenia terminalu w jego ostatecznym wyglądzie, powiedział reporterowi Radia Gdańsk prezes gdańskiego lotniska Tomasz Kloskowski.
Na nowym terminalu znajdzie się przede wszystkim potężna hala przylotów. Ma ona odciążyć „stary” terminal T1, do którego dziś trafiają wszyscy pasażerowie przylatujący do Gdańska. Nie oznacza to jednak, że po otwarciu rozbudowanej części wysłużony budynek przestanie być potrzebny. – Wciąż będziemy go wykorzystywać do obsługiwania części przylatujących samolotów. Poza tym pamiętajmy, że jego część jest przygotowana do obsługi połączeń non-schengen, tłumaczył Tomasz Kloskowski.
Budowa nowej części terminala T2 przebiega bez poważniejszych zakłóceń i kierownik budowy zapewnia, że uda się ją zakończyć w terminie kontraktowym – czerwiec 2015 roku. – Wykorzystujemy gigantyczny żuraw gąsienicowy mogący podnieść do 600 ton, który służy do prac przy najbardziej efektownej części budowy, którą właśnie rozpoczęliśmy. Montujemy bowiem konstrukcje stalowe. Najpierw dwugałęziowe, potem czterogałęziowe. Teraz widzimy czerwone konstrukcje pomocnicze, na których będą stawiane filary, powiedział Michał Twardy z wykonującej prace firmy NDI.
Na budowie łącznie pracuje 200 osób, w systemie dwuzmianowym. – Prace tylko z pozoru wyglądają na nieskomplikowane. Dokładamy nowy element do wielkiej konstrukcji, jaką jest terminal. Musimy w pełni odwzorować oryginał. To zadanie sprawiające trudności, ale radzimy sobie”, dodał kierownik Twardy.
Prezes portu imienia Lecha Wałęsy, w rozmowie z reporterem Radia Gdańsk zdradził również co będzie znajdować się w nowej części terminala. – Docelowo będzie to przestrzeń zaplanowana analogicznie do tej, którą teraz mamy na terenie terminala. Jednak na początku będziemy mieli dużo wolnego miejsca. Planujemy zrobić coś dla regionu i przygotowując ekspozycję, której zawartość na razie niech pozostanie niespodzianką. Stopniowo będziemy tu oczywiście przenosić wszystkie stanowiska niezbędne dla hali przylotów, informację turystyczną, czy wypożyczalnie samochodów, zdradza Tomasz Kloskowski. Na terenie nowej części terminala będą też domontowane dodatkowe rękawy pasażerskie, będzie też tunel (również nieco przypominający lotniskowy rękaw) prowadzący do powstającego równolegle przystanku Pomorskiej Kolei Metropolitalnej.
Łączny koszt rozbudowy terminala T2 na gdańskim lotnisku to około 100 milionów złotych. W czasie realizowania tej inwestycji trwają też prace nad inną, równie ważną – podniesienia portu do tak zwanej „drugiej kategorii”. Te koszty to około 50 milionów, a środki z nich idą między innymi na zwiększenie możliwości lądowania w Rębiechowie w trakcie intensywnej mgły.