– Najbardziej szkoda mi widoku z okna w Zielonej Bramie, mówił Lech Wałęsa reporterce Radia Gdańsk zwiedzając swoje, nowe biuro w Europejskim Centrum Solidarności. Gabinet byłego prezydenta mieścić się będzie na drugim piętrze obiektu. – Z okna widzę byłą stocznię i dźwigi. To trochę smutny widok. Jak patrzę na umierającą stocznię, to nie czuję się najlepiej, powiedział Lech Wałęsa.
Były prezydent przyznał, że początkowo był sceptyczny, jeżeli chodzi o projekt ECS, ale powoli się przyzwyczaja do formy i wyglądu muzeum. – Na początku mi się nie podobał ten budynek, ale teraz nabieram do niego smaku. Kolosalna budowa, szalone tempo. Musimy dać szansę budowniczym, powiedział były prezydent.
Gabinet Lecha Wałęsy ma trzy pomieszczenia. Każde z nich będzie zajmowała jedna osoba: były prezydent, mecenas Ewelina Wolańska i prof. Joanna Penson, osobista lekarka Lecha Wałęsy. – Mój pokój zaczniemy urządzać po oficjalnym otwarciu. Przeniosę tu na pewno swoje biurko z Zielonej Bramy, bo jest bardzo gustowne. Meble też będę chciał wstawić swoje, mówił dziennikarzom Lech Wałęsa. – Najważniejsze, że jest internet, dodał były prezydent.
Oficjalnie Lech Wałęsa w nowym gabinecie zacznie pracować za kilka miesięcy. Otwarcie Europejskiego Centrum Solidarności planowane jest na 31 sierpnia.