Słuchaczka Radia Gdańsk uratowała młodego kozła. Wpadł w pułapkę kłusowników [VIDEO]

wnyki

Słuchaczka Radia Gdańsk uwolniła małego kozła, którego znalazła przy gdańskim lotnisku. Zwierzę było uwięzione we wnykach, które zostawili kłusownicy. Nasza słuchaczka, pani Małgorzata jak co dzień była na spacerze z psem. W pewnym momencie usłyszała bardzo głośny ryk. Jak się okazało, w niedalekich zaroślach leżał obwiązany stalową liną dwuletni kozioł. Miał owinięte poroże i nogi rozciągnięte na stalowej lince od drzewa do drzewa.

Na miejsce przyjechał pracownik Centrum Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku. – Z panią Małgorzatą w ostatniej chwili uratował mu życie, uważa Stanisław Szymerkowski z łowczy koła łowieckiego „Tur”. Jak mówi, zwierzę musiało być w potrzasku od kilku godzin a przy 30 stopniach nie przeżyłoby dłużej niż dwie godziny. – Kozioł był już bardzo wyczerpany i po uwolnieniu, dopiero po chwili, bardzo chwiejnym krokiem, poszedł w stronę lasu, dodaje Robert Szultka leśniczy do spraw łowieckich. Leśnicy na miejscu znaleźli jeszcze kilkanaście wnyków a do tego rozkładające się ciała sarny i lisa.

Zbigniew Klawikowski, szef Straży Leśnej Nadleśnictwa Gdańsk jest przekonany, że sprawcę uda się znaleźć. Jak mówi, często są to osoby, które mają dziwną pasję albo zboczenie. Czasami są też niezrównoważone psychicznie. Z tak upolowanej sarny po godzinie w upale nie da się już przeznaczyć do zjedzenia. Jak poinformował strażnik, sprawa zostanie przekazana policji. Za kłusownictwo grozi do 5 lat więzienia. Strażnicy proszą też wszystkich wszystkich, którzy mogą pomóc w zatrzymaniu sprawcy o kontakt z gdańskim nadleśnictwem.
00000 banerkontakt

sk/mmt
{flv}15340{/flv}

Video: kontakt@radio.gdansk.pl

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj