Zatrucie kolonistów w Ustce. Sprawą zajmuje się sanepid

Pięciu chłopców, którzy zatruli się na obozie sportowym w Ustce, wyszło ze szpitala. Na razie nie wiadomo co było przyczyną zachorowania. Bada to sanepid. Pobrano próbki od siedmiu pracowników kuchni ośrodka, w którym mieszkali koloniści. Pod lupę wzięto też osiem próbek jedzenia i wody. Sanepid bada również materiał pobrany od chorych chłopców. Wyniki będą znane najwcześniej w poniedziałek.

Pięciu chłopców w wieku od 11 do 13 lat to uczestnicy sportowego obozu z Konina. Trafili do szpitala wojewódzkiego w Słupsku we wtorek. Skarżyli się na bóle brzucha, mieli nudności i wysoką gorączkę.

***
Aktualizacja 13 sierpnia godz. 13:00

Pięciu chłopców zatruło się na obozie sportowym w Ustce. Trafili do szpitala, ale ich stan się poprawia. Chłopcy mają od jedenastu do trzynastu lat przyjechali z Konina. Do szpitala Wojewódzkiego w Słupsku przywieziono ich w nocy z wtorku na środę, wprost z jednego z ośrodków wypoczynkowych w Ustce.

Dyrektor szpitala Ryszard Stus mówi, że na razie nie wiadomo co spowodowało zatrucie. – Pacjenci wymiotowali, byli odwodnieni, pojawiła się też wysoka temperatura. Wszystko jest już jednak opanowane, zapewnia dyrektor.

Dzieci mają opuścić szpital najpóźniej w czwartek. Słupski sanepid pobrał już do badania próbki z kuchni ośrodka wypoczynkowego oraz punktów gastronomicznych, z których korzystali koloniści z Konina.

To nie pierwsze zatrucie w ośrodku w Ustce. Kilka tygodni temu na kłopoty żołądkowe skarżyła się inna grupa turystów.

pw/marz
[iframe src=”http://get.x-link.pl/904cb710-87f4-a056-39e8-f27a343c08e0,123e6669-aba5-420f-1fe6-20cec6575e86,embed.html” width=”715″ height=”350″ frameborder=”0″ ]

x-news

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj