Gdańsk walczy z reklamami. Od dwóch lat usuwa te, które przeszkadzają mieszkańcom. Reklamy zniknęły na wysepce we Wrzeszczu, usunięto tablicę reklamową na 3 Maja, na Hucisku i przed budynkiem Rady Miasta. – Teraz urzędnicy wprowadzają nowe zasady, którym będą musieli podporządkować się reklamodawcy, mówi Michał Szymański z referatu estetyzacji miasta.
– Stworzyliśmy KREM, czyli Koncepcję Regulacji Estetyki Miasta. Jego celem jest ustalenie zasad lokalizacji szyldów i nośników reklam do stosowania w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego oraz ustalenie zasad dotyczących kolorystyki elewacji, dachów, ogrodzeń i posadzek w przestrzeniach publicznych. W czerwcu decyzję o wprowadzeniu KREM do nowych miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego podjął Prezydent Miasta Paweł Adamowicz, powiedział reporterowi Radia Gdańsk Michał Szymański.
W praktyce oznacza to, że jeżeli reklamodawca będzie chciał umieścić ogłoszenie w miejscu, gdzie jest plan zagospodarowania przestrzennego – będzie mógł to zrobić jedynie w sposób zgodny z tym planem. A w nim często jest całkowity zakaz umieszczania reklam. – Dzięki KREM zapisy będą bardziej szczegółowe i bardziej precyzyjne, dodał Szymański.
Pierwsze nowe plany miejscowe wejdą w życie w przyszłym roku. – Koncepcja reguluje wielkość reklam, a także wskazuje miejsca, w których można je umieszczać, mówi Edyta Damszel-Turek z Biura Rozwoju Gdańska.
W Gdańsku wyznaczono cztery strefy. Strefa pierwsza obejmuje lasy, parki, cmentarze, a także obszary objęte formami ochrony przyrody. Na tych terenach dopuszcza się umieszczanie wyłącznie szyldów. W drugiej strefie, znalazły się obszary wpisane do rejestru zabytków województwa pomorskiego, strefy ochrony konserwatorskiej, Wrzeszcz Górny w granicach Centralnego Pasma Usługowego oraz Wrzeszcz Dolny i zurbanizowane obszary Wyspy Sobieszewskiej. W tej strefie dopuszcza się szyldy, słupy ogłoszeniowo – reklamowe, nośniki reklam wolnostojących do 3 m2 i nośniki reklam na ścianach szczytowych bez okien lub wyłącznie z oknami klatek schodowych o łącznej powierzchni ekspozycyjnej do 24 m2, ale nie większej niż 80% powierzchni ściany, na której reklamy miałyby być umieszczane.
W kolejnej strefie dopuszcza się szyldy, słupy ogłoszeniowe, nośniki reklam o powierzchni do 9 m2 i nośniki reklam na ścianach szczytowych bez okien lub wyłącznie z oknami klatek schodowych o łącznej powierzchni ekspozycyjnej do 36 m2 ale nie większej niż 80% powierzchni ściany, na której reklamy miałyby być umieszczane. Takie reklamy można umieszczać na Siedlcach, na Starym Chełmie, na Starym Suchaninie, a także w obszarach o wartościach kulturowych nieobjętych strefą ochrony konserwatorskiej. W czwartej strefie, czyli w obszarze, który nie został ujęty w pozostałych strefach dopuszcza się szyldy, słupy nośniki reklam wolnostojące o powierzchni ekspozycyjnej do 18 m2 oraz nośniki reklam na ścianach szczytowych bez okien lub wyłącznie z oknami klatek schodowych o powierzchni ekspozycyjnej nieprzekraczającej 80% powierzchni ściany, na której są umieszczane.
– Na efekty trzeba będzie poczekać. 20 lat zajęło nam popsucie przestrzeni, myślę, że kolejne 20 lat potrzebujemy na naprawę. Mamy kierunek, wiemy do czego dążymy i co chcemy osiągnąć. Te regulacje będą pomocne dla służb miejskich, aby dążyć małymi kroczkami do osiągnięcia poprawy estetyki przestrzennej, dodała Edyta Damszel-Turek z Biura Rozwoju Gdańska.