1 września 1939 roku, punktualnie o godz. 4:40 spadły pierwsze bomby. Następnie pancernik Schleswig-Holstein rozpoczął ostrzał Westerplatte. To był znak, że rozpoczęła się druga wojna światowa. W 75. rocznicę wybuchu konfliktu, na Westerplatte odczytano apel pamięci oraz oddano salwę honorową. Złożono też wieńce pod Pomnikiem Obrońców Wybrzeża. W uroczystościach uczestniczyli m.in. premier Donald Tusk, minister obrony Tomasz Siemoniak oraz prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Podczas wystąpienia Donald Tusk powiedział „Nigdy więcej wojny”. Prezes Rady Ministrów i nowo wybrany szef Rady Europejskiej podkreślał aktualność tych słów, które widnieją na Westerplatte.
– Dzisiaj trzeba bardzo mocno i wyraźnie powiedzieć: to wezwanie nie może być więcej manifestem słabych i bezradnych. Nie może być wyrazem złudzenia i iluzji, że świat wyzbył się tego typu pokus, że wokół nas nie ma ludzi i nie ma państw, które z siły i z wojny chciałyby uczynić znowu sposób prowadzenia własnej polityki, mówił premier. Dodał, że przed Europą czas działania, i „nie czas na piękne przemówienia, bo te słowa: nigdy więcej wojny w konfrontacji z tym, co dzieje się dziś na wschodzie Ukrainy, niosą z sobą całkiem nowy ładunek”.
– My, Europejczycy musimy z tragicznego polskiego września, z tragicznych lat drugiej wojny światowej, tragicznych dla wszystkich ludzi bez wyjątku, musimy wyciągnąć lekcję, która nie może być lekcją naiwnego optymizmu, mówi szef rządu.
II wojna światowa rozpoczęła się 1 września od ataku III Rzeszy Niemieckiej na Rzeczpospolitą Polską. Pierwsze bomby spadły o godzinie 4.40 na Wieluń, niedługo potem pancernik Schleswig-Holstein ostrzelał Westerplatte. Oddziały polskie pod dowództwem majora Henryka Sucharskiego do 7 września 1939 r. bohatersko broniły placówki przed atakami wroga z morza, lądu i powietrza. Według różnych szacunków, na Westerplatte mogło wówczas przebywać od 182 do nawet 240 Polaków. Wiadomo, że spośród ustalonych z imienia i nazwiska obrońców, żaden już nie żyje. Jako ostatni, w wieku 97 lat, zmarł dwa lata temu major Ignacy Skowron.
II wojna światowa była największym konfliktem zbrojnym w historii ludzkości. Trwała ponad sześć lat, pochłonął około 60 milionów ludzkich istnień, wśród nich blisko 6 milionów Polaków.