Błąd w dokumentacji dotyczącej rewitalizacji Dolnego Miasta w Gdańsku sprawił, że budowlańcy muszą zerwać chodnik i położyć nowy. W jednym dokumencie kolor kostek opisano jako żółtoszary a w innym szarożółty. Urzędnicy zapewniają, że ta pomyłka nie opóźni budowy i nie będzie wiązała się z dodatkowymi kosztami.
– W dokumentach pojawił się błąd dotyczący koloru chodnika. W jednym z dokumentów opisano kolor żółtoszary a w innych szarożółty, powiedział cytowany przez portal Trójmiasto.pl Włodzimierz Bartoszewski, dyrektor Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, który nadzoruje prace prowadzone na Dolnym Mieście.
Na ulicach Łąkowej i Dolnej chodniki nawiązują do koloru morskiego piasku, ale okazało się, że właściwym kolorem jest tylko i wyłącznie żółtoszary. – Wykonawca źle odczytał projekt i będzie musiał wykonać chodniki jeszcze raz. Ustaliliśmy, że płytki z przewagą żółtego będą mogły pozostać na ul. Dolnej, gdzie wybudowano już część chodnika, ale z ulicy Łąkowej kostki muszą zniknąć, powiedział Marcin Tymiński, rzecznik wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Błąd dotyczący zastosowania materiałów w złym kolorze wyszedł na jaw dopiero w czasie kontroli na placu budowy. Wcześniej wykonawca zamówił materiały posługując się tylko dokumentacją. – Wykonawca zwrócił do producenta zamówione wcześniej kostki chodnikowe. Pomyłka nie będzie wiązała się z żadnymi dodatkowymi kosztami dla miasta czy opóźnieniami na budowie, zapewnia Bartosiewicz.
Odnowione ulice Dolnego Miasta mają być przestrzenią, która będzie regularnie wypełniana wystawami i wydarzeniami. Prace budowlane mają zakończyć się w czerwcu przyszłego roku. Całość będzie kosztować ponad 23 miliony złotych.