Pasażerowie mówią dość. Chcą zakazu „palenia” e-papierosów w tramwajach i autobusach [SONDA]

Czy palenie elektronicznych papierosów w miejscach publicznych powinno być zakazane? Wątpliwości nie mają pasażerowie komunikacji miejskiej, którzy nie tolerują „e-dymka” puszczanego w tramwajach i autobusach.
– Zdarza się, że do autobusu, który prowadzę, wsiada osoba używająca elektronicznego papierosa. Do mnie ten dym rzadko dociera, ale pasażerowie go widzą, mówi jeden z kierowców autobusu kurującego po gdańskich ulicach. – Do kierowców przychodzą pasażerowie, którzy skarżą się na pasażerów „palących” e-papierosy. Najczęściej jednak załatwiają to oni między sobą, mówi kierowca z Sopotu.

Zakaz używania elektronicznych papierosów w komunikacji miejskiej wprowadzono m.in. w Warszawie, Krakowie oraz Poznaniu. W Trójmieście puszczanie „elektronicznego dymka” nie jest zakazane, choć wielu pasażerom to się nie podoba. W rozmowie z reporterem Radia Gdańsk zwracają uwagę, że miłośnicy „e-dymka” powinni się powstrzymywać podczas przejazdu. – Paliłam kiedyś normalne papierosy i denerwuje mnie, jak ktoś wsiada do tramwaju i puszcza te swoje dymki. Uważam, że skoro ja, kiedyś paląca, mogłam się powstrzymać od niepalenia w teatrze, kinie czy właśnie w tramwaju i autobusie, to oni też powinni, mówi jedna z pasażerek gdańskiego tramwaju.

Jak przekonuje Zygmunt Gołąb z Zarządu Transportu Miejskiego, zakazać używania e-papierosów w komunikacji może jedynie zmiana regulaminu. – Gdańsk jest członkiem Metropolitalnego Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej i wszelkie zmiany dotyczące m.in. regulaminu mogą być wprowadzane w obrębie metropolii, czyli we wszystkich 14 gminach wchodzących w skład MZK ZG. Jeżeli do ZTM wpłyną propozycje zmiany regulaminu, w tym zmian dotyczących zakazu używania e-papierosów, przedstawimy je podczas najbliższego spotkania, mówi Zygmunt Gołąb.

{module SondyArt}

pw/oo/mmt
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj