Gdańska Fundacja Hospicyjna organizuje pomoc dla hospicjum w Wilnie, jedynego jakie działa w stolicy Litwy. W ramach festiwalu Wilno w Gdańsku wolontariusze będą zbierać pieniądze na Targu Węglowym. Placówce grozi utrata płynności finansowej, bo refundacja otrzymywana z litewskiego odpowiednika NFZ pokrywa zaledwie 35% kosztów utrzymania placówki, resztę pieniędzy wileńskie hospicjum musi zebrać samodzielnie. – Potrzeby są wielkie, a pomoc państwa symboliczna – mówi Radiu Gdańsk dyrektor wileńskiego hospicjum siostra Michaela Rak ze Zgromadzenia Jezusa Miłosiernego. Siostrom udało się wyremontować XVII-wieczny budynek i dostosować go do potrzeb osób chorych i umierających na raka. Dwa lata temu ośrodek im. bł. ks. Michała Sopoćki został otwarty. Opieką są otoczone zarówno osoby dorosłe, jak i dzieci. Pracownicy opiekują się także 60 osób w hospicjum domowym.

W Gdańsku siostra Michaela wraz z grupą wolontariuszy będzie sprzedawała wileńskie wyroby m.in, piernikowe serca, wyroby z lnu, miód, chleb i słodycze. Cały dochód ze sprzedaży zostanie przeznaczony na potrzeby hospicjum. W pomoc włączyła się Fundacja Hospicyjna z Gdańska, której wolontariusze będą kwestować podczas jarmarku, po niedzielnej Mszy św. w Bazylice Mariackiej oraz przed koncertem w kościele św. Jana.

Festiwal Wilno w Gdańsku potrwa do niedzieli. W jego ramach odbywają się koncerty, wystawy i jarmark. Wstęp na wydarzenia festiwalowe jest bezpłatny. Organizatorzy apelują jednak, by wesprzeć wileńskie hospicjum.