27-latka z Gdańska ofiarą perfidnego, internetowego żartu. Ktoś w jej imieniu, ale bez jej zgody zamieścił ogłoszenie na jednym z trójmiejskich portali w dziale „seks bez zobowiązań”. Sprawą już zajęła się policja.
„27-latka, singielka, atrakcyjna, zadbana, elegancka, poznam miłego pana”. Ogłoszenie takiej treści pojawiło się w piątek późnym wieczorem na jednym z trójmiejskich portali. Było tam również zdjęcie kobiety i jej numer telefonu. Jak przyznaje poszkodowana pani Weronika, jej telefon dzwonił niemal bez przerwy. – Telefonów była cała masa, zaczęły przychodzić smsy. Najczęściej były to prośby o spotkanie, niektóre były bardzo grzeczne, jedni gratulowali mi urody a inni wysyłali nagie zdjęcia swojego przyrodzenia, mówiła reporterowi Radia Gdańsk pani Weronika.
Kobieta zgłosiła sprawę na policję. Dochodzenie w tej sprawie już wszczęto, informuje Lucyna Rekowska z gdańskiej komendy miejskiej. – Czynności prowadzimy pod kątem stalkingu. Mówimy tu o paragrafie drugim: kto podszywając się pod inną osobę wykorzystuje jej wizerunek i dane kontaktowe, by wyrządzić tej osobie szkodę, podlega karze pozbawienia wolności do trzech lat, powiedziała policjantka.
Policja zapewnia, że ustalenie osoby, która zamieściła fałszywe ogłoszenie jest tylko kwestią czasu. Po interwencji kobiety, ogłoszenie ze strony internetowej zostało zdjęte. Pani Weronika zapowiada, że nie spocznie, dopóki nie dowie się, kto za tym stoi.