Są specjalne skafandry, nosze i szczegółowe procedury. Pomorze jest przygotowane na przyjęcie osób z objawami zakażenia wirusem ebola.
– Zasady postępowania opracowano już w sierpniu, zapewnia Ryszard Sulęta, dyrektor Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody. Zrobiono też dodatkowe zakupy dla szpitali. – Mamy skafandry, nosze izolacyjne oraz listę dostawców, gdyby trzeba było zwiększyć ten asortyment. Są w stanie dostarczyć sprzęt w pół dnia.
Cały czas monitorowana jest sytuacja na lotniskach i w portach. Ustalono też procedury związane z transportem chorych. – Został powołany stały zespół mobilny, który będzie odbierał zakażonego pacjenta i wiózł do szpitala. Ewentualnych chorych przyjmie Pomorskie Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku.
Wszelkie służby są wyczulone, sytuacja jest na bieżąco koordynowana i meldunki spływają do Centrum Zarządzania Kryzysowego oraz do sanepidu. Również lekarze zostali odpowiednio przygotowani i wyczuleni. – Ratownicy medyczni i lekarze pracujący z chorymi w szpitalu na ul.Smoluchowskiego w Gdańsku wiedzą co mają robić i jak się zachować. Szczególne zasady bezpieczeństwa muszą być też stosowane przy innych chorobach zakaźnych, nie tylko eboli.
Również lekarz wojewódzki wysłał apel do lekarzy pierwszego kontaktu ze wskazówkami na co zwracać uwagę. Służby wojewody przygotowują także stałe raporty dotyczące miejsc w szpitalach i sytuacji na Pomorzu, które wysyłane są do Ministerstwa Zdrowia.
stan/mat
