Pinokio – drewniany pajacyk, któremu wydłużał się nos gdy kłamał – to idealny kandydat na… kandydata w wyborach samorządowych. Tak uważa Marcin Horała z Prawa i Sprawiedliwości, który startuje w wyborach na prezydenta Gdyni. Jego zdaniem postać z bajki pasowałaby do Samorządności, czyli ugrupowania jego kontrkandydata – Wojciecha Szczurka. – Pinokio z wydłużonym nosem to symbol, delikatnie mówiąc, oszczędnego gospodarowania prawdą. A Samorządność oszczędnie prawdą gospodaruje. Dowody mamy na to w programie wyborczym, który przygotował komitet Wojciecha Szczurka. Choć został napisany bardzo ogólnie, można w nim wytknąć wiele punktów, w których deklaracje nie pokrywają się z rzeczywistością – mówi Horała i prezentuje siedem takich punktów.
Kandydat PiS przywołuje m.in. zapis „Zwiększymy rolę rad dzielnic jako jednostek wspierających samorząd w kształtowaniu i realizacji polityki miasta”. Tymczasem, jak wskazuje Horała Samorządność w latach 2008-2013 sześć razy odrzucała poprawki zwiększające znacząco środki dla rad dzielnic. Kolejny zdaniem PiS kontrowersyjny punkt to ten, w którym komitet Wojciecha Szczurka obiecuje wprowadzenie darmowych przejazdów rodzin z co najmniej trójką dzieci.
– Dwukrotnie zgłaszaliśmy propozycję, aby rodziny z trójką dzieci mogły jeździć komunikacją miejską za darmo. Samorządność te propozycje jednak odrzucała – podkreśla Marcin Horała.
Kolejne punkty dotyczą rozwoju sieci przedszkoli i żłobków, wspierania przedsiębiorców, zwiększania budżetu obywatelskiego i rozwoju sieci ścieżek rowerowych.
W Gdyni o fotel prezydenta walczą cztery osoby: Artur Dziambor z Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikke, Marcin Horała z Prawa i Sprawiedliwości, Andrzej Różański z komitetu SLD Lewica Razem oraz obecnie urzędujący Wojciech Szczurek, który kandyduje z utworzonego przez siebie komitetu – Samorządność.