Debata kandydatów na burmistrza Kwidzyna. Sprawdź co chcą zrobić [AUDIO, FOTO]

kwidzyn1

Jakie propozycje mają dla mieszkańców Kwidzyna czterej kandydaci na burmistrza? O tym rozmawialiśmy z nimi podczas pierwszej debaty wyborczej Radia Gdańsk i Dziennika Bałtyckiego. Nasze zaproszenie przyjęli: Antoni Barganowski z komitetu SLD Lewica Razem, Andrzej Krzysztofiak z Platformy Obywatelskiej (obecny burmistrz), Mariusz Kunda z komitetu Kwidzyniacy oraz Marek Strociak z Prawa i Sprawiedliwości. Transmitowana na żywo debata z udziałem publiczności odbyła się 3 listopada o godz. 17:05 w Kwidzyńskim Centrum Kultury. Prowadzący spotkanie Agnieszka Michajłow z Radia Gdańsk i Rafał Cybulski z Dziennika Bałtyckiego rozpoczęli od pytania o wyniki sondażu przeprowadzonego na zlecenie naszej stacji przez Instytut Badania Opinii Homo Homini. Wynika z niego, że obecny burmistrz Andrzej Krzysztofiak zdecydowanie prowadzi wśród kandydatów, uzyskałby 48 procent głosów.

Agnieszka Michajłow pytała kandydatów, czy Kwidzyn to bogate miasto. – Kwidzyn jest bogatym miastem w sensie potencjału jego mieszkańców, którzy zasługują na to, żeby żyć w mieście dobrze zarządzanym, gospodarnym. W mieście, w którym pieniądze publiczne są przeznaczane na zaspokajanie potrzeb mieszkańców, na podniesienie ich komfortu i jakości życia – mówił Antoni Barganowski. Mariusz Kunda zgodził się z opinią, że Kwidzyn jest bardzo bogatym miastem. – Pamiętajmy, że przy budżecie 130 mln złotych rocznie, jest to o 40 proc. więcej niż mają miasta podobnej wielkości w naszym kraju. Jesteśmy bogaci. Pytanie co robimy z tymi pieniędzmi i skąd pochodzi to bogactwo. Z przykrością stwierdzam, że bogactwo pochodzi z podatku od nieruchomości dla największego w Kwidzynie zakładu, który ten podatek płaci, z IP International Paper – mówił Kunda. Pytał też co się stanie, kiedy fabryka zostanie zamknięta.

kwidzynsalaObecny burmistrz Andrzej Krzysztofiak podkreślił, że nie ma innego sposobu zdobywania pieniędzy jak podatki. Jego zdaniem subwencja z budżetu państwa nie wystarcza na zaspokajanie potrzeb, np. opiekę społeczną czy edukację. – Firma IP, najbogatszy zakład płacący najwięcej podatków, ma się dobrze i życzę, by miała się jak najlepiej. Wrażliwe są firmy elektroniczne – to są tylko hale, urządzenia się przenosi. Ale tu jest potencjał ludzi, którzy tu pracują. Były takie zakusy, aby fabrykę Philipsa przenieść w inne miejsce i dzięki pracy pana Andrzeja Gołygi, który budował świadomość załogi, że muszą być dobrzy, ta fabryka została w naszym mieście – mówił obecny włodarz. Dodał, że Kwidzyn znajduje się na ok. 150 miejscu w rankingu zamożności gmin. – Miasto jest bogate finansowo, ale także bogate w zasoby ludzkie i z tego musimy brać przykład. Oczywiście inwestorów trzeba przyciągać, ale trzeba dla nich przygotować infrastrukturę – podkreślał natomiast Marek Strociak.

W dalszej części debaty padły pytania o perspektywy dla młodych ludzi, czym Kwidzyn chce ich zachęcić do pozostania. Kandydaci mówili także o roli obywateli w zarządzaniu miastem i o budżecie obywatelskim, którego w Kwidzynie nie ma. Ostatnie pytanie dotyczyło programu wyborczego.

Posłuchaj debaty wyborczej Radia Gdańsk i Dziennika Bałtyckiego w Kwidzynie

Fragmenty debaty dotyczące programów proponowanych przez kandydatów

Agnieszka Michajłow: Pan Mariusz dopominał się rozmowy na temat programu, więc zaczniemy od Pana. Proszę powiedzieć tutaj obecnym i radiosłuchaczom z Kwidzyna i całego Pomorza, dlaczego właśnie na Pana mieliby głosować w wyborach samorządowych?
kwidzynkundaMariusz Kunda z komitetu Kwidzyniacy: Szanowni Państwo, drodzy wyborcy, kwidzyniacy. Ja nie mówię, żebyście głosowali na mnie, głosujcie na kwidzyniaków, na swoich radnych i głosujcie na program. Jestem człowiekiem, który gwarantuje, że ten program będzie bardzo profesjonalnie zrealizowany. Chciałbym tutaj, korzystając z okazji, że dopuszczono mnie do głosu wręczyć ten program moim kontrkandydatom mając nadzieję, że jeśli oni wygrają, to chociaż coś z tego programu zrealizują.

AM: Pan Mariusz Kunda wręcza swoje ulotki z programem Panu Antoniemu Barganowskiemu, Panu burmistrzowi Krzysztofiakowi i także Panu Markowi Strociakowi. Dziękujemy bardzo. Dla Państwa (publiczności przysłuchującej się debacie – przyp. red.) chyba nie ma programu, nie wiem. Ale teraz ma Pan swój czas, proszę go nie tracić.
Mariusz Kunda: Proszę Państwa, najważniejszym punktem naszego programu jest budżet obywatelski i dialog w demokracji bezpośredniej. Na ten temat już trochę mówiliśmy, więc nie będę rozwijał. Bardzo istotnym punktem naszego programu, ważnym dla ok. 50 proc. osób w tym mieście wykluczonych z dobra miejskiego, taniego ciepła jest obietnica zbudowania sieci ciepłowniczej i przyłączenia całego miasta Kwidzyna do taniego ciepła z PECu. Mamy pomysł jak zorganizować finansowanie. Mamy pomysł, jak na bazie tej inwestycji zrobić koło zamachowe dla kwidzyńskiej gospodarki. Wiemy jak to zrobić, potrafimy takie środki znaleźć i mamy nadzieję, że w ciągu kilku najbliższych lat mieszkańcy Kwidzyna będą mogli się cieszyć tanim ciepłem, ciepłem ekologicznym. Nie będą musieli rąbać drzewa i palić co rano w piecu.

AM: To był Pan Mariusz Kunda….
Mariusz Kunda: Ale to były tylko dwa punkty programu Pani redaktor.

AM: Proszę kontynuować. A ile jest jeszcze tych punktów?
Mariusz Kunda: Jeszcze dwa. Ponieważ obecnie rządząca władza z podatków Państwa, ściąganych z mieszkańców Kwidzyna zapłaciła „janosikowe” w wysokości bodajże czterech mln złotych… Panie burmistrzu, to były 4 mln?

AM: Osiem (powtarza za burmistrzem – przyp. red).
Mariusz Kunda: Miliony złotych, które z Państwa kieszeni zostały zabrane, nasza miejska władza zapłaciła do innych samorządów tytułem „janosikowego”. To bardzo się chwali, ale uważamy, że nie jest to konieczny ruch dla rozwoju miasta. I będziemy na pewno inwestować więcej pieniędzy, żeby zostały one w naszym mieście. Aby tych pieniędzy nie było za dużo, żebyśmy nie musieli ich na „bezdurno” rozdawać to gwarantujemy, że w ramach obowiązującego ładu prawnego zminimalizujemy podatek od nieruchomości od osób fizycznych.

Ostatni punkt związany jest też z budżetem obywatelskim, ale myślę też, że z chęcią rozwoju sportowego naszego miasta. Planujemy zaproponować mieszkańcom i uzyskać ich zgodę na budowę ścieżki rekreacyjnej wzdłuż szlaku starej kolei wąskotorowej. Ścieżki rowerowej, ścieżki spacerowej, przy której będzie można umieścić skatepark, park dla sportów ekstremalnych, szereg placów zabaw i również powstających w naszym mieście do tej pory, za co chwała obecnie rządzącym, siłowni na świeżym powietrzu.

AM: Dziękujemy bardzo.
Rafał Cybulski: Prosimy Marka Strociaka. Dlaczego kwidzynianie powinni na Pana zagłosować?
kwidzynstrociakMarek Strociak z Prawa i Sprawiedliwości: Pewnie z wielu powodów. Można znaleźć wiele powodów z jakich powinni zagłosować. Natomiast jeśli chodzi o programy, to są one często rozbudowane i później nikt nie sprawdza ich wykonania. W związku z tym postawiliśmy na 10 postulatów. Symbolicznie 10 postulatów, które będzie można później rozliczyć. Pierwszy postulat to budżet obywatelski. To jest bardzo istotny postulat. Musimy uczyć się demokracji, pytać mieszkańców, mówić do nich i rozmawiać z nimi.

Przedszkole za złotówkę – program rządowy musi wejść u nas w mieście. Myślę, że młodzi mieszkańcy, którzy mają dzieci godni są tego, żeby ten program wchodził nie tylko w skali kraju, ale także w skali naszego sympatycznego miasta. Transport miejski za jedną złotówkę – to jest też do zrealizowania, mamy pomysł na to. Młodzi ludzie powinni dojeżdżać do szkoły płacąc rzeczywiście symboliczną złotówkę przy wszystkich ulgach, które oczywiście są dla pozostałych. Dofinansowanie szkół i stworzenie szkół na miarę XXI wieku – to myślę bardzo istotny postulat. Młodzi ludzie zasługują na dobre wykształcenie, oni już inaczej postrzegają świat i myślę, że rzeczywiście multimedia w szkołach powinny się znaleźć na dużą skalę.

Stworzenie warunków dla małych i średnich firm poprzez minimalizację podatków i przygotowanie dobrej infrastruktury dla średnich firm. Zwiększenie funkcjonalności bazy sportowej w naszym mieście. Odzyskanie szpitala – to też ważna rzecz. Dziwne, że w 40-tysięcznym mieście, w 80-tysięcznym powiecie nie mamy szpitala z prawdziwego zdarzenia. Zawsze był to doskonały miejski szpital. Kwidzynianie powinni dążyć do tego….

AM: Odebrać go spółce?
Marek Strociak: Tak, trzeba odebrać. Jeśli potrafi zarządzać nim spółka prywatna i wyciąga z niego zyski to znaczy, że u nas są świetni menadżerowie, którzy też potrafią rządzić szpitalem.

AM: Czy to już było 10 punktów?
Marek Strociak: Jeszcze dosłownie dwa punkty. Bezpieczeństwo mieszkańców, szczególnie monitoring miasta. 13 kamer jest w mieście, a w Sztumie – mieście znacznie mniejszym – 26 kamer. Nie tylko kamery oczywiście, ale współpraca straży, policji – to są ważne rzeczy. I przede wszystkim – powstanie w naszym mieście noclegowni, ogrzewalni i schroniska dla zwierząt. To są istotne tematy.

AM: To był Pan Marek Strociak. Pan Antoni Barganowski – co Pan nam proponuje?
kwidzynbarganowskiAntoni Barganowski z komitetu SLD Lewica Razem: Zjednoczona lewica idzie do wyborów pod hasłem: mądrze, zdrowo, bezpiecznie i samorządnie. Chciałbym te tematy rozwinąć. Mądrze – to znaczy inwestycja w edukację jako największe dobro. W edukację od maluchów, nawet od żłobka, który powinien być powszechnie dostępny, poprzez szkołę podstawową, gimnazjum – zresztą gimnazja powinny być zlikwidowane, ale to jest decyzja innego szczebla i miejmy nadzieję, że po następnych wyborach parlamentarnych znajdą się takie siły, które to zrobią – do edukacji na wyższym poziomie, aż po edukację seniorów, uniwersytety trzeciego wieku. Wiedza, nauka jest dobrem bezcennym.

Druga sprawa to jest zdrowie. Jak pisał poeta szlachetne zdrowie jest wartością bezcenną. Dlatego powinniśmy i my jako lewica zamierzamy stworzyć samorządowy program opieki zdrowotnej, którą mamy zamiar objąć wszystkich mieszkańców. Są takie możliwości. Ponieważ miasto pozbyło się już swoich udziałów w spółce Zdrowie, szpital został wydzierżawiony firmie zewnętrznej, musimy monitorować czy ta firma spełnia obietnice, które były poczynione przy przejmowaniu tego szpitala. Czy te inwestycje, które zostały zapowiedziane, będą zrealizowane. To jest jedno.

Z drugiej strony musimy zrobić wszystko, żeby skrócić kolejki do lekarza. Znam przykład, nie mam czasu tego rozwijać, że na zwykłe badania gastrologiczne trzeba czekać siedem tygodni. Nie jest to oczywiście nagła potrzeba. Ponadto chcemy przywrócić w szkołach gabinety lekarskie i dentystyczne oraz stworzyć pogotowie dentystyczne, bo tego u nas brakuje. Wyborcy się skarżą, że w czasie weekendu i wolnych dni nie ma możliwości skorzystania z opieki dentystycznej. Zdrowie to jest działalność nie tylko, aby uzyskać zysk, ale po to, aby zaspokoić potrzeby mieszkańców.

Bezpiecznie. Człowiek ma prawo być bezpieczny i niezagrożony w domu, na ulicy. Chodzi o zwiększenie monitoringu ulic miejskich, o zwiększenie patroli straży miejskiej, współdziałanie tej straży z policją. Bezpieczeństwo to również bezpieczeństwo socjalne. Każdy ma prawo i powinien wiedzieć z czego wyżywić rodzinę, jakie i z czego zapłacić musi rachunki, i kupić sobie niezbędne meble, sprzęty, zapewnić mieszkanie. To jest również bezpieczeństwo socjalne. I to samorząd powinien wspomagać obywateli.

Samorządnie – tu padały na ten temat obietnice i dyskusja była. Chodzi o to, żeby władza wsłuchiwała się w potrzeby obywateli. Wszystkie samorządy wszystkie powinny solidarnie działać, żeby kolejne rządy nie obciążały samorządów niższego szczebla nowymi zadaniami nie zapewniając środków finansowych na ich realizację.

AM: Ale pod tym postulatem to by się Panowie wszyscy podpisali, bo to jest postulat, który jest od początku powstania samorządu terytorialnego.
Antoni Barganowski: Samorząd jest jedną z największych zdobyczy okresu transformacji, ale niestety władze w Warszawie często uważają, że wiedzą lepiej czego tutaj na dole nam potrzeba, a jest dokładnie odwrotnie.

AM: Czy możemy zbliżać się do kropki?
Antoni Barganowski: Jeszcze jedno chciałem powiedzieć. Burmistrz, władze miasta, to nie jest praca od 8:00 do 13:00. To jest praca, właściwie odpowiedzialność…. Do 15:00 chciałem powiedzieć (wypowiedź przerwały okrzyki z sali – przyp. red.)

AM: O la la…
Antoni Barganowski: Przejęzyczyłem się.

AM: Już myślałam, że tutaj się tak pracuje….
Antoni Barganowski: To jest praca i odpowiedzialność przez 24 godziny oraz bycie do dyspozycji mieszkańców. Nie chodzi nawet o samego burmistrza, ale o odpowiednie służby. Ludzie mają obowiązek i prawo zwrócić się ze swoimi sprawami na okrągło.

AM: Dziękujemy bardzo, to był Pan Antoni Barganowski. Teraz czas dla Pana burmistrza Andrzeja Krzysztofiaka. Jaki ma Pan plan na kolejne cztery lata?
kwidzynkrzystzofiakAndrzej Krzysztofiak z Platformy Obywatelskiej: Słuchając moich szacownych kontrkandydatów słyszę wyraźnie echa naszych programów. Słyszę program, który zrealizowaliśmy. Czytam i słyszę, to co zamierzamy zrobić – choć nie do końca. Fajnie się mówi: zróbmy to, zróbmy tamto, a jednocześnie mówi się: musimy obniżyć podatki, bo one są za wysokie. Są na sali i przed odbiornikami radiowymi ekonomiści i ludzie zdrowo myślący. Albo ma się pieniądze i ma się na co je wydawać, albo się nie ma pieniędzy i nie mamy możliwości realizacji naszych marzeń.

Ja się z Panami zgodzę – ścieżka rowerowa od 2000 roku to Państwa sztandarowy przykład. Od 2007 roku leży na moim biurku leży projekt ścieżki rowerowej przygotowany pod pierwsze rozdanie unijne. Okazało się, że nie weszliśmy do Pętli Żuławskiej – szlaki kajakowe i ścieżki rowerowe, i musieliśmy to odłożyć na później. Ale ten projekt jest, to nic nowego. Tam gdzie się da budujemy ścieżki rowerowe, na nowych inwestycjach. Kwidzyn nie jest miastem z gumy – albo parkingi, albo ścieżki rowerowe. Nie da się w centrum miasta tych ścieżek rowerowych zrobić. Ale wspólnie z gminą Kwidzyn zrobiliśmy tzw. ścieżkę wierzbową. To jest ścieżka z Kwidzyna do Korzeniewa. Miasto dołożyło 400 tys. złotych do tej inwestycji, choć nie jest ona na naszym terenie, żeby ówczesny wójt gminy Edmund Wierzba mógł tą ścieżkę zrealizować. Umówieni jesteśmy przy nowym rozdaniu unijnym – jeśli będą pieniądze na realizację ścieżek rowerowych, że tzw. wkład własny w projekty gmin uzupełni miasto Kwidzyn. Gminy wokół mają większe potrzeby niż budowa ścieżek rowerowych, ale mamy to. Zgadzam się z tym, choć nie do końca.

Jeżeli przyjąć Pański postulat (Marka Strociaka – przyp. red.), żeby bilety były za złotówkę to emeryci musieliby dopłacać 50 groszy, bo teraz płacą 50 groszy. A jeszcze część, którzy mają ulgi płacą 30 groszy, musieliby dopłacać 70 groszy do biletu. Siedzący obok mnie po prawej kandydat (Antoni Barganowski – przyp. red.) – sprawy związane z opieką społeczną, opieką socjalną. Oczywiście nie ma w tym mieście spraw, które można załatwić w 100 procentach. Ja też nie ze wszystkiego jestem zadowolony, uważam, że wiele rzeczy można poprawić. Łatwo się krytykuje. Łatwo się mówi, że ja bym to lepiej zrobił. Może i można byłoby lepiej, ale my dzielimy ten budżet, który jest kompromisem między tym co mamy, a co chcielibyśmy zrobić.

Łatwo jest krytykować, trudniej podać propozycje, które rozwiążą nasze wspólne problemy. Nie ma nikogo takiego kto by je rozwiązał. Po tym dzisiejszym sondażu (zleconym przez Radio Gdańsk – przyp. red.) wynika, że nasz kierunek jest właściwy. Chciałbym go realizować ze wszystkimi, również z tymi, którzy nie idą z nami w jednym szeregu, ale mają podobne zapatrywania. Wszyscy chcemy dobra tego miasta. Wszyscy chcemy, żeby się rozwijało. Wszyscy chcemy, żeby młodzież tu została. My to robimy. Nie tylko o tym mówimy.

AM: Postawmy tutaj kropkę. Dziękuję bardzo. To był Pan Andrzej Krzysztofiak, burmistrz Kwidzyna. Panowie! Bardzo serdecznie dziękuję, że zdecydowaliście się wziąć udział w tej rozmowie na temat Kwidzyna.

marz
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj