Nie ma nawet połowy danych dotyczących wyników wyborów do sejmiku pomorskiego. Do Wojewódzkiej Komisji Wyborczej w Gdańsku trafiło dopiero osiem z dwudziestu protokołów. Zatwierdzono dokumenty między innymi z Malborka, Nowego Dworu, Tczewa i Kwidzyna. Członkowie komisji informują, że liczenie głosów szybko się nie skończy. – Lębork zapowiedział dostarczenie protokołów dopiero na piątek. Nie ma też żadnych danych z okręgu słupskiego i możliwe, że również dotrą do Gdańska za dwa dni, mówią członkowie komisji. W dwóch powiatach pojawiły się rozbieżności w wynikach z obwodów. Nie wiadomo więc, czy wyniki wyborów do sejmiku poznamy do końca tygodnia.
***
Aktualizacja 8:00
Wyniki wyborów do sejmiku pomorskiego najwcześniej w czwartek, dowiedziało się Radio Gdańsk. Cały czas są problemy z liczeniem głosów.
To efekt awarii systemu komputerowego. Jak nieoficjalnie dowiedziała się reporterka Radia Gdańsk, są problemy z weryfikacją głosów. Komisje liczyły je ręcznie. Po odblokowaniu systemu, członkowie wprowadzili do niego dane i okazało się, że wyniki… kompletnie się nie zgadzają. Trzeba więc jeszcze raz wszystko przeliczać.
Do Wojewódzkiej Komisji Wyborczej w Gdańsku trafił m.in protokół wyborów do sejmiku z Malborka. Nieważna była prawie jedna czwarta głosów oddanych w powiecie malborskim. Na ponad 22 i pół tysiąca głosów, za nieważne uznano 5 tysięcy 300.
Znamy już także wyniki z powiatu nowodworskiego. Tam zagłosowało ponad 13 i pół tysiąca osób. Głosów nieważnych było ponad 3 tysiące 100. To oznacza, że 23% kart wrzuconych do urn zostało źle wypełnionych.
Wskaźnik głosów nieważnych jest wyższy niż w wyborach z 2010 roku. Wtedy w powiecie malborskim co ósmy głos był nieważny, a w powiecie nowodworskim co szósty. Choć i wtedy zdarzały się obwody, w których ponad 20% oddanych głosów było nieważnych.
Wyborcy tłumaczyli reporterowi Radia Gdańsk, że nie wiedzieli iż w całym zeszycie z kandydatami do sejmiku mogą postawić tylko jeden krzyżyk. Często też powodem unieważnienia głosu jest wstawienie popularnego ptaszka. To błąd. W kratce powinny być dwie przecinające się linie.
Dziś wiemy, że prawdopodobnie do sejmiku dostanie się marszałek Mieczysław Struk. Dostał poparcie ponad 35 tysięcy wyborców. Być może w sejmiku zasiądą też też Danuta Sikora i Anna Gwiazda z PiS. Nieoficjalne wyniki pokazują, że Platforma Obywatelska w pomorskiem najprawdopodobniej będzie musiała utworzyć koalicję z PSL, żeby móc rządzić w Sejmiku Województwa Pomorskiego.