Straż Graniczna zatrzymała na lotnisku w Rębiechowie pijanego mężczyznę. Awanturnik w trakcie lotu ubliżał pasażerom i stewardessom, chciał też wysiąść z samolotu.
39-latek miał ponad trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Do zdarzenia doszło w środę podczas lotu z Norwegii do Gdańska. Mężczyzna nie chciał dobrowolnie opuścić pokładu, więc strażnicy wyprowadzili go siłą. Trafił do pogotowia socjalnego, gdy wytrzeźwiał stwierdził, że niczego nie pamięta. Dostał 500 złotych mandatu. Awanturnik jest mieszkańcem województwa warmińsko-mazurskiego.
To druga taka akcja gdańskich strażników granicznych w tym roku. W ubiegłym 12 razy wyprowadzali z pokładów samolotów pijanych pasażerów.
ga/mmt