Stara przychodnia przy dworcu w Gdańsku, Zakłady Mięsne przy Angielskiej Grobli czy dworzec kolejowy przy Toruńskiej. Co dzieje się z ruinami w centrum miasta? Dziś nasz reporter odwiedził te, o których głośno jest w ostatnich latach i o których mieszkańcy mówią „straszydła”.
Zakłady Mięsne przy Angielskiej Grobli:
Część budynków jest rozbieranych, niektóre przechodzą remont i zmieniają swoje przeznaczenie. Są też takie, które od lat niszczeją i nic się z nimi nie robi, jak na przykład zabytkowa rzeźnia w centrum miasta. Budynki stojące nieopodal Motławy padły ofiarą złomiarzy i szabrowników. Dotknęła je również seria tajemniczych pożarów. Dzisiaj z zakładu pozostało zaledwie kilka zrujnowanych budynków, które wymagają natychmiastowego remontu.
– Tuż obok wspaniale odnowionej i tętniącej życiem artystycznym Polskiej Filharmonii Bałtyckiej na Ołowiance, jest takie miejsce, w które w obawie o zdrowie lub zawartość kieszeni, po prostu nie należy się zapuszczać, mówiła autorka portalu o Gdańsku Ewa Kowalska. Jej zdaniem, teren byłych Zakładów Mięsnych to miejsce makabryczne, zdewastowane, rozkradzione i rozszabrowane.
– Od lat interesuje się tymi obiektami konserwator zabytków. Gdy właścicielem terenu dawnych Zakładów Mięsnych stała się prywatna firma z Hiszpanii, w 2007 i 2010 r. otrzymała ona od konserwatora wojewódzkiego nakazy zabezpieczenia istniejących obiektów, mówił Marcin Tymiński, rzecznik konserwatora. I jak dodał, konserwator cały czas podejmuje próby, żeby przynajmniej te budynki zabezpieczyć, chociaż ze względu na odległość jaka dzieli urząd od inwestora, konserwator w 2013 roku wydał nakaz zabezpieczenia. Właściciel miał do lata 2014 roku zabezpieczyć budynki, ale tego nie zrobił.
– W drugim kwartale tego roku konserwator zapowiada kontrolę i wysłanie kolejnego nakazu zabezpieczenia zabytku. Budynki nie są w takim stanie, żeby kwalifikowały się do rozbiórki, dodał Tymiński. Jeśli właściciel nada nic nie zrobi z teren na którym znajdują się budynki, konserwator zamierza podjąć dalsze kroki prawne. W grę wchodzi m.in. nakładanie grzywny.
Dworzec kolejowy przy Toruńskiej:
Na liście zabytków, o które upominają się mieszkańcy znalazły się także byłe obiekty kolejowe przy ul. Toruńskiej w Gdańsku. Jak się okazało, teren kupił prywatny właściciel i chce zbudować tu domy. Zdaniem Ewy Kowalskiej z portalu ibedeker.pl, to bardzo dobre rozwiązanie, bo budynki od dawna niszczały.
– To są tereny dawnego dworca, powstałego w 1852 roku. Dla wielu to klimatyczne miejsca, dla mnie to są baraki. Ja tam nie wchodzę, bo się po prostu boję. Mam nadzieję, że inwestor nie postawi w tym miejscu wieżowca, który zasłoni krajobraz miasta, dodała Kowalska.
W latach 90. dworzec przy ul. Toruńskiej został zamknięty, natomiast kilka lat temu zdemontowano tory. – Są to resztki dawnego dworca towarowego, a raczej to co tam ocalało. Są one na terenie, który obejmuje jeszcze obszarowy wpis do rejestru zabytków, ale konserwator zgodził się na rozebranie tych dworcowych resztek. Deweloper prawdopodobnie zaplanuje w tym miejscu zabudowę mieszkaniową albo usługową. Tego jeszcze konkretnie nie wiemy, bo żaden projekt nie trafił do urzędu, mówił rzecznik konserwatora zabytków.
Właścicielem nieruchomości jest spółka Invest Komfort, która w zeszłym roku kupiła ją od PKP za ponad 26 mln zł.
Stara przychodnia przy dworcu w Gdańsku:
Uwagę mieszkańców przykuwa także stara przychodnia przy dworcu PKP w Gdańsku. W październiku zakończy się tu remont. Na dwóch najniższych poziomach będzie restauracja z browarem, a na pozostałych hotel.
– Prace w starej przychodni trwają od maja zeszłego roku i są niezwykle trudne, przyznał Rafał Recław z firmy Versus zajmującej się remontem budynku. – Budynek jest poważnie uszkodzony. W jednej części jest położony w fosie zasypanej piaskiem. W drugiej części jest usadowiony na wale. W związku z tym budynek pękł i trzeba było popracować nad konstrukcją wewnętrzną i zewnętrzną. Obecnie wzmacniamy wszystkie stropy i rozpoczynamy prace nad dachem, dodał Recław.
Wiosną ruszy budowa stalowo-szklanej konstrukcji foyer, która znajdzie się od strony torów kolejowych. W październiku, kiedy zacznie działać hotel i browar, znikną reklamy, które od wielu lat wiszą na budynku.