Przez rok były zdane tylko na siebie. Mieszkały na kilkudziesięciu metrach a za oknem widziały śnieg i lodowiec. Badaczki lodowej krainy z Politechniki Gdańskiej oprócz pracy naukowej z wyprawy przywiozły setki fotografii. Teraz prezentowane są w holu głównym Politechniki Gdańskiej.
Choć wyprawa polarna do Polskiej Stacji Polarnej Hornsund należącej do Instytutu Geofizyki PAN już za nią dr Katarzyna Jankowska z Wydziału Inżynierii Lądowej i Środowiska PG pobyt na Spitsbergenie wspomina bardzo ciepło. Była zastępcą kierownika ekipy zimującej i zajmowała się sprawami administracyjnymi wyprawy. Jednocześnie pracowała jako dydaktyk projektu Eduscience realizowanego dla 250 polskich szkół, a także opisywała na blogu codzienne życie polarników.
Wiatr, śnieg, zorze polarne. To wszystko oglądać można na fotografiach polskich badaczek w holu Politechniki Gdańskiej. Wystawa potrwa do 20 marca. Polska Stacja Polarna znajduje się niedaleko ujścia fiordu Hornsund, w południowej części wyspy Spitsbergen Zachodni. Placówka od ponad 50 lat pełni rolę bazy dla wypraw organizowanych przez polskie i zagraniczne instytuty naukowe oraz uczelnie, które realizują programy badawcze dotyczące rejonów polarnych. Politechnika Gdańska dzięki prowadzonym badaniom na Spitsbergenie została włączona do elitarnego klubu 18 polskich instytucji naukowych zrzeszonych w Polskim Konsorcjum Polarnym.