43-letniego mieszkańca Trójmiasta zatrzymali funkcjonariusze Straży Granicznej na gdańskim lotnisku. Mężczyzna nie stosował się do poleceń personelu, bo ten nie chciał sprzedać mu alkoholu.
Do zdarzenia doszło w trakcie lotu z Londynu do Gdańska. Strażnicy otrzymali informację, że na pokładzie samolotu znajduje się mężczyzna, który nie chce stosować się do poleceń załogi. 43-latek wstawał z miejsca, chodził po pokładzie, krzyczał i wymachiwał rękami. Kapitan samolotu poinformował strażników, że mieszkaniec Trójmiasta sprawiał kłopot, bo załoga nie chciała mu sprzedać alkoholu. 43-latek opuścił samolot w asyście strażników. Funkcjonariusze ukarali go 200-złotowym mandatem.
mmt