Jeśli nie będą miały gdzie podłączyć szelek, to pojadą na bateriach. I to nawet 20 kilometrów! Dwa nowe, wyjątkowe trolejbusy jeżdżą od dzisiaj po Gdyni.

Trolejbusy, które kupiło Przedsiębiorstwo Komunikacji Trolejbusowej to Solarisy Trollino 12M. Są wyposażone w nowej generacji baterie litowo-jonowe. Według oficjalnych informacji, pozwalają one na pokonanie bez sieci trakcyjnej 15 kilometrów. Po testach, które przeprowadziło PKT wiadomo już jednak, że pojazdy są w stanie przejechać bez szelek nawet grubo ponad 20 kilometrów.

Jak podkreśla wiceprezes PKT Tomasz Labuda, to olbrzymi przeskok w stosunku do technologii, którą dysponowano dotychczas. – Trolejbusy mogły przejechać do 5 kilometrów, więc baterie przydawały się tylko w awaryjnych sytuacjach. Dzięki nim możemy rozszerzyć sieć dróg obsługiwanych trolejbusami, mówi w rozmowie z reporterem Radia Gdańsk.

Zastosowane w Solarisach Trollino 12M baterie można wielokrotnie ładować i rozładowywać, a przy tym nie obniżać ich sprawności. Dzięki temu napęd bateryjny można stosować nie tylko w awaryjnych sytuacjach, ale także brać go pod uwagę przy ustalaniu rozkładów i uwzględniać odcinki bez trakcji.

Nowe trolejbusy będą obsługiwać linię 21. Między 1 maja a 31 czerwca niektóre kursy zostaną wydłużone i obejmą odcinki bez trakcji – Skwer Kościuszki i al. Jana Pawła II. Jak podkreślają eksperci z Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni, baterie w ten sposób zostaną poddane testom, które dadzą ostateczną odpowiedź na pytanie, czy kupować kolejne modele Solarisów.

Jak dowiedział się reporter Radia Gdańsk, ZKM jeszcze w tym roku planuje kupić dwa podobne pojazdy, a w kolejnych latach łącznie 30. Pierwsze zakupione maszyny mają obsługiwać m.in. trasy bez sieci trakcyjnej do Fikakowa i Demptowa w Gdyni oraz do Ergo Areny na granicy Sopotu i Gdańska. W przyszłości trolejbusy mogłyby jeździć nawet do Jelitkowa.