– To niesamowita okazja zobaczyć u nas najlepszych na świecie rycerzy – mówi wicedyrektor Muzeum Zamkowego w Malborku Rafał Mańkus. W czwartek rozpoczynają się tu Mistrzostwa Świata w Sportowych Walkach Rycerskich Federacji IMCF, które potrwają do 3 maja.
Pełnokontaktowe walki rycerskie to sport łączący w sobie adrenalinę sportów walki z pięknem historycznego uzbrojenia i etosem rycerskim. Walki nie są reżyserowane, są w 100 procentach realne, a ciosy wyprowadzane są pełną siłą. Stworzono ujednolicone zasady i dzięki temu mogą rywalizować ze sobą zawodnicy z całego świata. Ich zmagania będą oceniać sędziowie zapewniający najwyższy poziom sportowej rywalizacji.
Do Malborka przyjedzie 500 rycerzy z sześciu kontynentów. Wystąpią w 27 reprezentacjach narodowych. Staną na przeciwko siebie, aby walczyć o sławę, honor i najwyższe trofea.
W środę w Radiu Gdańsk do Malborka zapraszali przedstawiciele polskiej drużyny: selekcjoner Marcin Janiszewski i członek kadry Piotr Celej. – Walki rycerskie to są ustawki z ciężkim sprzętem – przyznał z uśmiechem Piotr Celej. Marcin Janiszewski od razu dodał, że starają się unikać słowa ustawki, bo rywalizacja zawsze jest honorowa i rycerska. – Jest oczywiście duża doza brutalności, bywają powierzchowne uszczerbki na zdrowiu. Zawodnicy są jednak sportowcami, często wywodzą się z innych dyscyplin sportu, np. MMA, boks i rugby. Mimo agresji i brutalności, po starciu zawsze zawodnicy pomagają sobie wstać, przybijają sobie piątkę.
Impreza jest nie tylko okazją do oglądania rycerskich pojedynków, ale również doświadczenia atmosfery średniowiecza w zupełnie unikatowym formacie. Interaktywne stanowiska, pokazy sokolnictwa, artylerii czarnoprochowej, tańca, kuglarstwa i wiele innych atrakcji będą towarzyszyć uczestnikom przez cztery dni trwania turnieju.
Informacje o biletach na Mistrzostwa Świata w Sportowych Walkach Rycerskich Federacji IMCF można znaleźć TUTAJ