Uroczyście zainaugurowany został gdański sezon żeglarski. W ramach Święta Miasta wodniacy już po raz dwunasty spotkali się przy Targu Rybnym, by wspólnie z mieszkańcami Gdańska kultywować morskie tradycje.
W uroczystości rozpoczęcia sezonu wzięło udział niemal 100 różnej wielkości jednostek a otwarcia sezonu żeglarskiego dokonał prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. – Gdańsk rozbudowuje swoje nabrzeża. Niedawno zakończyła się rozbudowa Narodowego Centrum Żeglarstwa na Górkach Zachodnich. Szereg innych inwestycji powoduje, że jesteśmy jeszcze bardziej powiązani z morzem. Gdańsk za niespełna kilka lat stanie się największym portem morskim na Bałtyku. Wrócimy do swojej wypróbowanej roli sprzed wieków. Dziś, w czasie otwarcia sezonu żeglarskiego życzę żeglarzom, żeby zawsze szczęśliwie wracali do portu, powiedział prezydent.
Po części oficjalnej gdańszczanie mogli zwiedzić niektóre jednostki i porozmawiać z załogami. Miłośników pięknych żaglowców, na swój pokład przyjmował także STS Generał Zaruski, flagowa jednostka miasta Gdańska. Nie lada gratką okazał się zacumowany przy Targu Rybnym oceaniczny jacht Zbigniewa Gutkowskiego, który nie bez trudu wpłynął na dość płytką Motławę.
– Moje najbliższe plany to rejs do Goeteborga w połowie czerwca na metę Volvo Ocean Race. Potem wracam do Gdańska i tutaj przez całe wakacje będziemy trenować oraz testować łódkę. Na jesień chcemy wystartować w regatach Transat Jacques Vabre. A za rok to już przed nami Vendée Globe, zdradził swoje najbliższe plany popularny Gutek.
Żeglarskie święto miasta zakończyła tradycyjna parada jednostek na Motławie, którą zebrani widzowie mogli podziwiać na całym odcinku nabrzeża od Zielonego Mostu aż do ul. Wartkiej. Przepływające jachty prezentowały się w pełnej gali banderowej.
MOSiR/mat