Drugi dzień na Pętli Żuławskiej przywitał nas piękną pogodą i robiącym wrażenie śpiewem okolicznych, latających gospodarzy. Była też kapitańska jajecznica.

Wczoraj w pierwszorzędnym koncercie, który przygotowała dla nas sama przyroda udział wzięło ponad dwudziestu ptasich wokalistów. W poniedziałek do jajecznicy o poranku śpiewało nam także kilkanaście ptaków.

Z każdą minutą pogoda robi się ładniejsza, ale nie ma słonecznej przesady, bo co chwilę odczuwalne są lekkie powiewy wiatru. Ruszamy na wschód, na spokojne wody Szkarpawy. Płyniemy miedzy nenufarami do Rybiny. Tam planujemy odwiedzić przepompownie w Chłodniewie. Do Zalewu Wiślanego dotrzemy zapewne przez Wisłę Królewiecką. Na nocleg popłyniemy do malowniczego Suchacza.