Słupsk uratowany? Gdański sąd wstrzymał nakaz zapłaty 24 milionów

Sąd Okręgowy w Gdańsku wstrzymał bezterminowo wyrok sądu arbitrażowego, mówiący o tym, że Słupsk musi zapłacić  jednemu z wykonawców aquaparku 24 miliony złotych. Decyzja gdańskiego sądu jest nieprawomocna.

Prezydent Słupska w rozmowie z reporterem Radia Gdańsk przyznał, że odetchnął z ulgą. – To dla nas bardzo ważna informacja, daje nam oddech. Cieszę się, że sąd podzielił nasze argumenty i wstrzymał wykonanie wyroku w całości.

– Sąd uznał nasze argumenty o wielkości roszczenia oraz kwestię ewentualnego wpływu tego wyroku na funkcjonowanie miasta. Zrobiliśmy ważny krok, aby wyjść z tego narożnika, do którego wpędziła nas polityka poprzednich władz miasta, mówił po ogłoszeniu decyzji Szymon Koterba.

Decyzja o wstrzymaniu zapłaty jest nieprawomocna. Firma Termochem może się od niej odwołać do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. Jednocześnie władze Słupska złożyły do Sądu Okręgowego w Gdańsku pozew cywilny o uchylenie wyroku nakazującego zapłatę w całości. Sytuacja powinna rozstrzygnąć się w ciągu miesiąca.

Wyrok sądu arbitrażowego w Warszawie, dotyczący budowy aquaparku w Słupsku zapadł w czerwcu. Sąd uznał roszczenia miasta na 1 mln 200 tys. zł, ale wykonawcy obiektu – firmy Termochem – na 21 mln. zł plus odsetki. Miasto na zapłacenie miało 30 dni.

pwos/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj