Leszek Miller: Marynarka Wojenna padła ofiarą złych decyzji

Dowództwo Marynarki Wojennej musi wrócić na Pomorze, uważa Leszek Miller. Przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej będzie zabiegał o to u nowego prezydenta Andrzeja Dudy.

Dowództwo Marynarki w Gdyni rozwiązano w 2013 roku i przeniesiono je do Warszawy. Zdaniem Leszka Millera odbyło się to ze szkodą dla obronności kraju. – Marynarka Wojenna padła ofiarą złych decyzji. Nie ma stanowiska dowódcy Marynarki Wojennej, co jest kuriozalne. Również i Akademia Marynarki Wojennej pada ofiarą manipulacji i traci na znaczeniu. Mam nadzieję, że nowy prezydent i nowy szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego zweryfikują decyzję swoich poprzedników. Ja i mój klub będziemy zachęcać nowe władze do zmiany decyzji, bo poprzednie były fatalne. Popełniono błąd i trzeba się z niego jak najszybciej wycofać.

Od 1 stycznia 2014 roku siłami morskimi kieruje będzie Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych w Warszawie. Powołano też Inspektorat Marynarki Wojennej, który przygotowuje zespoły okrętów i ich załogi do działań.

js/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj