Dwa miliony do wydania w Słupsku. Taka jest kwota budżetu obywatelskiego w mieście na przyszły rok. O tym, jak je wydać zdecydują mieszkańcy. – Zmieniono zasady głosowania i Słupsk podzielono na cztery części zgodnie z okręgami wyborczymi do rady miasta, mówi Marcin Dadel, radny i przewodniczący komisji finansów miasta.

Jak dodaje Marcin Dadel, podział Słupska jest najprostszym sposobem, by w każdej dzielnicy powstała nowa inwestycja. – Chodzi o to, by równoważyć rozwój Słupska, ale też by wspólnie z sąsiadami zastanowić się co przydałoby się w okolicy. Nad czym warto się zastanowić, o co powalczyć, mówi.

Milion siedemset tysięcy złotych w 2016 roku mieszkańcy będą mogli przeznaczyć na zadanie infrastrukturalne, trzysta tysięcy na społeczne. Dodatkowo podzielono je na zadania ogólnomiejskie, czyli takie, które dotyczą co najmniej dwóch dzielnic i lokalne, czyli dla jednej dzielnicy. Ogólnomiejska inwestycja nie będzie mogła być droższa niż pół miliona, lokalna trzysta tysięcy.

Podobnie podział dotyczy zadań społecznych. Te dotyczące całego miasta nie będą mogły kosztować więcej niż dwadzieścia tysięcy, a lokalnego dziesięć tysięcy.

Propozycje zgłaszać można od 6 lipca do końca miesiąca. W głosowaniu na budżet obywatelski w tym roku wzięło udział ponad dziewięć tysięcy mieszkańców Słupska. To dwa razy więcej niż rok wcześniej, gdy po raz pierwszy mieszkańcy mieli wpływ na wydawanie pieniędzy z budżetu miasta.

pw/mar