Rozpoczęła się budowa ogrodzenia amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Redzikowie koło Słupska. Całość ma zabezpieczyć 440 hektarowy teren byłego lotniska wojskowego. Koszt inwestycji to 41 milionów złotych.
Ogrodzenie będzie się składać z dwóch płotów, zewnętrznego i wewnętrznego. Ma być naszpikowane czujnikami, zabezpieczeniami elektronicznymi i kamerami uniemożliwiającymi wejście na teren bazy w Redzikowie. Do tego powstaną dwa nowe biura przepustek wraz z bramami wjazdowymi, stałe posterunki, punkty kontrolne, oświetlenie i drogi dojazdowe. W sumie płot będzie miał około dziesięciu kilometrów długości. Ma być gotowy w przyszłym roku.
Oprócz tego wojsko planuje w Redzikowie budowę lub przebudowę kilku budynków. Chodzi o magazyn z przeznaczeniem militarnym i obrony cywilnej, obiekt sztabowo-biurowy i stołówkę wojskową. Przebudowane zostaną dawne koszary i budynek gospodarczy. W tym ostatnim obiekcie stacjonować będzie grupa zabezpieczenia 6. Wojskowego Oddziału Gospodarczego z Ustki. Powstać ma także nowy budynek dla straży pożarnej.
Na terenie nieczynnego lotniska wciąż trwa wyburzanie wojskowych obiektów, które nie będą wykorzystywane na potrzeby tarczy antyrakietowej. Przed bramami i przy bocznych drogach dojazdowych leżą ogromne hałdy gruzu. Są kruszone przez maszyny i wywożone.
Docelowo baza ma być podzielona na dwie części – zewnętrzną polską oraz wewnętrzną amerykańską. Zasadnicza budowa elementów tarczy antyrakietowej i radaru ma się rozpocząć w latach 2016-2017. Gotowość bojową baza ma osiągnąć w roku 2018. Zgodnie z polsko-amerykańska umową ma tam stacjonować do pół tysiąca żołnierzy USA. Polski komponent ma mieć podobną liczebność.
pw/mar