Neumann: Podsłuchiwanie premiera przez służby to zamach stanu

– Ciarki przechodzą po plecach, mówi o możliwości podsłuchiwania członków rządu przez służby wiceminister zdrowia i lider Platformy Obywatelskiej na Pomorzu Sławomir Neumann. W rozmowie z Arturem S. Górskim, opublikowanej na portalu wybrzeże24.pl, polityk komentuje informacje o rzekomym nagraniu trzech spotkań premiera Donalda Tuska z Janem Kulczykiem w 2014 roku.

Miało do nich dojść w chronionej willi rządowej w Warszawie. Zdaniem Sławomira Neumanna, gdyby rzeczywiście do tego doszło, oznaczałoby to, że szef rządu nie miał właściwej ochrony. – Byłbym porażony, gdyby taka sytuacja rzeczywiście zaistniała, uważa przewodniczący pomorskiej PO.

Jeśli tak by się stało znaczyłoby to, że ludzie służb dawnych, czy obecnych próbowali znaleźć sposób na kontrolowanie własnego rządu i nawet przeprowadzić pełzający zamach stanu

Dodał jednak, że nie ma pewności, czy te nagrania rzeczywiście istnieją. – Ja tej pewności nie mam. Jeśli tak by się stało znaczyłoby to, że ludzie służb dawnych, czy obecnych próbowali znaleźć sposób na kontrolowanie własnego rządu i nawet przeprowadzić pełzający zamach stanu. To była by straszna konstatacja. Ciarki przechodzą po plecach, gdyby tak było rzeczywiście, powiedział Sławomir Neumann.

Szef pomorskich struktur PO odniósł się też do zaangażowania politycznego prezydenta Andrzeja Dudy. Powiedział, że mimo iż złożył on legitymację partyjną Prawa i Sprawiedliwości, to nie oznacza automatycznie, że wyzbył się swoich korzeni politycznych i nie działa na rzecz sukcesu PiS. Zdaniem Neumanna świadczy o tym inicjatywa referendum 25 października, która jest na rękę PiS. – Stanowi dowód, że prezydent Duda w kampanię PiS się angażuje.

Artur S.Górski pytał też szefa pomorskiej Platformy, czy weźmie udział w obchodach powstania NSZZ Solidarność. Sławomir Neumann odpowiedział, że 31 sierpnia jest datą, która powinna łączyć a nie dzielić, bo w Solidarności było przed 35 laty 10 milionów ludzi. – Wyobraża pan sobie spotkanie tego dnia np. Bogdana Borusewicza, Lecha Wałęsy z Andrzejem Gwiazdą? Premier Ewy Kopacz z Andrzejem Dudą i Piotrem Dudą, pytał dziennikarz.

Sławomir Neumann powtórzył, że obchody rocznicy mają łączyć i warto przy tej okazji zdobyć się na refleksję. – Wiemy, że nie wszystko się udało, nie wszystko poszło tak, jak chcieliśmy.(…) Ludzie „Solidarności” z lat 1980 -1981 są w różnych partiach, wielu jest na uboczu lub na emigracji. Może już czas na jakiś „reset” we wzajemnych relacjach, mówił w wywiadzie dla portalu wybrzeże24.pl

wybrzeże24.pl/Joanna Matuszewska

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj