Blisko tysiąc osób wzięło udział w drugiej edycji Run Zero. To impreza biegowa połączona z grą miejską, która wystartowała z trzech różnych zakątków Gdyni. Uczestnicy, którzy nie musieli płacić wpisowego mieli do pokonania sześć kilometrów. Na każdym kilometrze zawodnik musiał wykonywać specjalne zadania, które uprawniały go do dalszej rywalizacji. Zadania były najróżniejsze, od odbijania popularnej „Zośki”, aż do rozkładania plażowych parawanów. Zwycięzca Patryk Szulcek podkreślał, że najwięcej problemów sprawiła mu właśnie „Zośka”. – Trzeba było ją trzy razy podbić i z tym rzeczywiście miałem ogromny problem, bo była bardzo niewygodna. Szczerze przyznam, że atmosfera fantastyczna, a przywitanie na mecie jeszcze lepsze. Bardzo się ciesze z osiągniętego wyniku, czyli 28 minut, podkreślał tuż po osiągnięciu mety.

Impreza cieszyła się ogromną popularnością. Wzięło w niej udział blisko 1000 uczestników, na których, na mecie czekało wiele atrakcji. – Przede wszystkim Strefa Orzeźwienia, w której uczestnicy będą mieli okazję się odprężyć po wysiłku. Zlot food trucków, żeby każdy mógł coś dobrego zjeść i oczywiście fantastyczna atmosfera w towarzystwie koncertów Mariki i The Monkey Funks, podsumował organizator z agencji Brave, Michał Atlas.