Polak pierwszy na świecie przepłynął Amazonkę w canoe. Zrobił to dla chorych dzieci

giereczko marcin 2

Prawie 6 tysięcy kilometrów i 94 dni spędzone w tradycyjnej, indiańskiej łodzi. Polak Marcin Gienieczko jako pierwszy na świecie przepłynął Amazonkę w canoe. Zrobił to, aby pomóc dzieciom z pomorskiego hospicjum.
W swoją podróż Marcin Gienieczko wypłynął małą łodzią canoe i tylko o własnych siłach przepłynął przez całą Amazonkę. Pokonał odległość 5 tys. 986 kilometrów z Limy do Belem.

To pierwszy w historii tego typu spływ. Wartość wyczynu wzmacnia jego cel. Podróżnik chce uzbierać pieniądze dla Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci. Namawia, by dokonywać wpłat za każdy pokonany przez niego kilometr.

Przepływając Amazonkę nie liczyłem na aplauz, ale na sprawiedliwość, życzliwość i wsparcie drugiego człowieka. To właśnie otrzymałem w Peru i Brazylii. Wyprawa zakończyła się sukcesem dzięki wsparciu Gadiela Sanchez Riviery oraz mojemu samozaparciu, mówił podróżnik.

 

Marcin Gienieczko w canoe. Fot. Facebook/SOLO Amazon Expedition

Teraz Marcin Gienieczko wyruszy w dalszy etap podróży. Będzie biegł 7 tysięcy kilometrów – z zachodniego na wschodnie wybrzeże Ameryki Południowej – z Belem nad brzeg Oceanu Atlantyckiego. Całą trasę pokona trzymając polską flagą olimpijską. Jego wyprawę można śledzić dzięki zapisom GPS. Co 10 minut aktualizowana jest dokładna pozycja podróżnika. Można ją znaleźć na TEJ STRONIE.

Wiktor Miliszewski

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj