Kolejna zagadka zamku w Malborku bliska rozwiązania. W remontowanym kościele Najświętszej Marii Panny konserwatorzy natrafili na kryptę, w której pochowano dwie osoby. To najprawdopodobniej zakonnicy, którzy żyli tu w XVII i XVIII wieku, ale nikt do tej pory nie wiedział, gdzie dokładnie mieli swoją siedzibę.
– Ciała jezuitów odnaleźliśmy po powiększeniu wykonanego już przez nas wykopu. Leżały pod zasypem gruzowym. Nie odkryliśmy ich w całości, zostały odsłonięte tylko w partii kości udowych. Wiemy dzięki temu, jak są ułożone, mówi Bernard Jesionowski, starszy kustosz w Muzeum Zamkowym w Malborku.
W krypcie nie zachowały się ani trumny, w których spoczęły te dwie osoby, ani ubrania, w jakich je pochowano. – Odnaleźliśmy tylko but, ale wszystko wskazuje na to, że nie jest on powiązany z pozostałymi szczątkami.
Znalezisko jest dla malborskich archeologów niezwykle ważne, bo do tej pory nie było wiadomo, gdzie dokładnie chowano jezuitów. Kości będą teraz wydobyte z krypty i zbadane, po czym odłożone z powrotem na miejsce. – To miejsce ich spoczynku. Kości każdej z osób umieścimy w osobnej trumnie i zakryjemy posadzką, zapowiada Bernard Jesionowski.
Znalezisko nie może zakłócić trwającego remontu na Zamku Wysokim, który musi zakończyć się w marcu przyszłego roku.
Maciej Bąk/mar