22 tysiące metrów kwadratowych zamkniętych w jedenastu kondygnacjach. Nowoczesny biurowiec Tryton, wznoszony między Zieleniakiem a Europejskim Centrum Solidarności, wszedł w nową fazę budowy. Na szczyt obiektu wciągnięto wiechę.
Inwestorzy postawili na nowoczesność. W ramach budowy Trytona powstał wielopoziomowy parking, który może pomieścić prawie pół tysiąca samochodów. W budynku można będzie też pod dachem schować 72 rowery. Rowerzyści dostaną także możliwość skorzystania z pryszniców, szatni i suszarni.
Budowa ma zakończyć się w grudniu tego roku. Znani są już pierwsi najemcy, którzy wprowadzą się do Trytona. – Irlandzka firma Kainos Software będzie tu jako pierwsza. Jej informatycy tworzą zaawansowane aplikacje dla brytyjskiej służby zdrowia. Drugą będzie firma PGS Software z Wrocławia. W sumie planujemy rozlokować czterech głównych najemców i dodać do tego kilka mniejszych firm, informuje Kornelia Łukaszewska z firmy Echo Investments, która nadzoruje budowę Trytona.
Nie wszyscy są zadowoleni z nowoczesnego wyglądu budynku. Budowa spotyka się wieloma krytycznymi opiniami. Zdaniem przeciwników, projekt Trytona nie jest oryginalny, a w miejscach historycznych nie powinny stawać budowle tego typu. Do tych zarzutów odniósł się w czwartek prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Zaznaczał, że biurowce to przyszłość Gdańska i nie można bagatelizować tego, jak wiele miejsc pracy tworzą. – Gdy 150 lat temu rozbierano mury Gdańska, też pojawiały się głosy, że to zły pomysł. Malkontenci byli, są i będą, a miasto musi się rozwijać, tłumaczył.
Wiktor Miliszewski/dr