Wiceprezydent Gdańska pozwał dyrektor podstawówki, w której uczy Anna Kołakowska, radna PiS. A Stowarzyszenie Tolerado, działające ma rzecz osób LGBT, skierowało skargę do Rzecznika Praw Obywatelskich.
– Niech rzecznik rozstrzygnie, czym jest godność nauczyciela, jakie taka osoba powinna reprezentować wartości, mówi w wywiadzie dla Gazety Wyborczej Trójmiasto Marta Abramowicz, rzeczniczka stowarzyszenia Tolerado, które w maju zorganizowało w Gdańsku Marsz Równości.
Wniosek do RPO to reakcja na finał postępowania wyjaśniającego, które miało ustalić czy pedagog publicznie lżący osoby homoseksualne, łamiący kodeks wykroczeń oraz obrażający sąd, uchybia godności nauczyciela. Rzecznik dyscypliny dla nauczycieli przy wojewodzie pomorskim nie dopatrzył się żadnej ujmy dla zawodu w wykonaniu radnej PiS i nauczycielki historii w gdańskiej podstawówce – Anny Kołakowskiej. Kobieta wraz z rodziną zablokowała marsz siadając na ulicy. Krzyczała pod okiem kamer do policji „Zróbcie coś z tymi pedałami.”
Zdaniem rzeczniczki stowarzyszenia Toloredo należy rozstrzygnąć, ile wolno nauczycielowi, gdzie leży granica, nawet jeżeli taka osoba jest czynnym politykiem. – Ważne też, czy kodeksy etyki mają obowiązywać tylko w szkole, czy również poza nią? […] Jak patrzylibyśmy na urzędnika, który poszedłby na demonstrację narodowców i krzyczał przez megafon, że homoseksualiści to pedofile i zoofile, czyli przestępcy oraz domagał się zakazu legalnie zwoływanych Marszów Równości? Co z mową nienawiści w wykonaniu nauczyciela, który następnego dnia staje przed uczniami? To są ważne kwestie do rozstrzygnięcia.
Latem wojewoda Ryszard Stachurski zdecydował o wszczęciu postępowania wyjaśniającego wobec nauczycielki oraz interwencji kurator oświaty w sprawie dyrektorki szkoły, w której kobieta pracuje. Jolanta Kwiatkowska – Reichel, dziś jest kandydatką PiS w wyborach do Sejmu. W maju nie wyciągnęła żadnych konsekwencji wobec Kołakowskiej. Postępowania wobec obu kobiet zostały umorzone przez rzecznika dyscyplinarnego dla nauczycieli. Jednak wojewoda ich nie zatwierdził i zdecydował o zmianie osoby na stanowisku rzecznika.
Dodatkowo okazało się, że dyrektor Szkoły Podstawowej nr 65 w Gdańsku Jolanta Kwiatkowska – Reichel spotka się w sądzie z wiceprezydentem Gdańska Piotrem Kowalczukiem, który odpowiada za oświatę w mieście. Prywatny akt oskarżenia został złożony w Sądzie Rejonowym Gdańsk – Południe. To efekt medialnej wypowiedzi dyrektorki, która mówiła, że wiceprezydent namawiał ją do zwolnienia Anny Kołakowskiej z pracy. Piotr Kowalczuk zaprzecza. – Pełnię zbyt poważną funkcję. Będę domagał się przeprosin w mediach, powiedział Gazecie Wyborczej Trójmiasto.
GWT/Joanna Matuszewska