87 procent młodych ludzi ze Słupska deklaruje, że po zdaniu egzaminu dojrzałości wyjedzie z miasta na studia i w poszukiwaniu pracy. Takie są wyniki badań naukowców z Akademii Pomorskiej.
13 procent badanych chce zostać i wiąże swoje dalsze życie ze Słupskiem. Tylko dla ośmiu procent badanych Słupsk jest miastem w którym można zrobić karierę. 60 procent uważa, że miasto nie może zbyt wiele zaoferować młodym ludziom, dla połowy jest miastem prowincjonalnym. Jedna trzecia chce wyjechać za granicę.
Pytani przez reportera Radia Gdańsk młodzi mieszkańcy Słupsk w większości potwierdzają wyniki sondażu. – Nie oszukujmy się tak jest. Młodzi ludzie szukają szansy w życiu, a w większym mieście to bardziej realne. Nasza Akademia Pomorska nie jest w najlepszej kondycji i trudno znaleźć pracę. Dla mnie to szokujący sondaż, studiuję na Akademii Pomorskiej i mogę powiedzieć, że poziom jest wysoki, mamy wykładowców nie tylko ze Słupska, ale też z Uniwersytetu Gdańskiego. Nie można narzekać. A ja nie jestem zdziwiony, z pracą jest słabo, duże miasto daje większe możliwości. Może też jest tak,że maturzyści chcą się usamodzielnić i wyrwać spod kontroli rodziców – to część opinii młodych ludzi ze Słupska.
Autor badania socjolog profesor Marek Gorzko podkreśla, że sondaż to deklaracje młodzieży, które później weryfikuje rzeczywistość, między innymi możliwości finansowe wyjazdu do innego miasta, mieszkania i życia. Jednocześnie z badania wynika, że 90 procent maturzystów czuje się kochanymi, potrzebnymi i obdarzonymi zaufaniem.