– Stare, leśne dziadki nie za bardzo rozumieją młodych. Oni pójdą w polityczną nicość, to zaczyna się powoli dziać. Bardzo chętnie domknę wieko do ich trumny, powiedział Piotr Liroy-Marzec. Raper został posłem z ramienia ruchu Kukiz’15.

Mieszkający na co dzień w Gdyni świeżo upieczony poseł uważa, że obywateli w Polsce nie traktuje się poważnie. Zdaniem Liroya dzieje się tak m.in. przez brak wiarygodności polityków. – To banda ludzi, którzy starają się udawać specjalistów w każdej dziedzinie. W tym samym czasie są specjalistami od katastrof lotniczych, aborcji i całej reszty. Trzeba zmienić sposób, w jaki w tym kraju traktuje się obywateli, mówił raper.

SYTUACJA MŁODYCH TO TRAGEDIA

Poseł Kukiz’15 zwrócił również uwagę na sytuację młodych w kraju. To tragedia, skomentował. – Obiecuje im się większe pensje i resztę, ale nie obiecuje im się żadnej przyszłości. To jest zgrzyt w rozumieniu. Te stare, leśne dziadki nie rozumieją młodych. Oni pójdą w polityczną nicość i to się powoli zaczyna dziać. Cała masa dziadów odchodzi i super. Ja domknę wieko do ich trumny.

REWOLUCJA?

Liroy dodał, że nie żywi osobistej niechęci do polityków. – Oni sami siebie redukują to jest ich sprawa, podkreślił. Apelował też do młodych, aby dołączyli do trwającej rewolucji. – Dzisiaj jest czas na ludzi, którzy chcą coś zmieniać, powiedział Piotr Liroy-Marzec.

Łukasz Wojtowicz