Najtańsze paliwo jest na stacjach prowadzonych przy hipermarketach, wynika z informacji jakie przesłali nam słuchacze. Kolejne miejsce zajmują punkty zlokalizowane w Gdyni przy ulicy Hutniczej. Drożej jest na stacjach dużych koncernów paliwowych np. w Starogardzie Gdańskim, czy Pszczółkach.
POZA TRÓJMIASTEM NIE ZAWSZE TANIEJ
Zdecydowanie drożej jest np. w Pszczółkach. Tam za litr paliwa zarówno ON, jak i Pb95 zapłacić trzeba aż 4,45. – Tanio już było. Najlepsze ceny mieliśmy pod koniec października, teraz wzrosły o kilkanaście groszy. Nie chodzi o koszt baryłki, ale o osłabioną złotówkę. To sprawia, że ceny hurtowe, które wzrosły w zeszłym tygodniu, przekładają się na ceny tankowania, mówił prowadzący audycję dziennikarz.
Słuchaczka o pseudonimie Szczota informuje o sytuacji w Starogardzie Gdańskim. – Z dnia na dzień ceny podskoczyły o 15 groszy. Teraz ON kosztuje 4,52. Masakra i zmowa cenowa! Narzekał też słuchacz z Lęborka: Jak zwykle rozbój – LPG od 2,02 do 2,04, a inny dodał, że widział gaz nawet po 2,21 za litr.
CENY WZROSŁY W CIĄGU KILKU DNI
Pan Marcin pisze, że takiego wzrostu cen zwłaszcza LPG, dawno nie było. – Jestem zszokowany. W ciągu trzech tygodni cena wzrosła o prawie 40 groszy. Pan Irek polecił natomiast pozostałym kierowcom stację eMILA w Tczewie, gdzie olej napędowy kosztuje 4,17 zł, a benzyna 4,20 zł. – To faktycznie dobra cena, tylko czy warto jechać aż do Tczewa żeby korzystnie zatankować? To może się nie opłacać, żartował Sebastian Kwiatkowski.
– A ja mam 5 groszy taniej na Orlenie i na Lotosie- jako posiadacz Karty Dużej Rodziny, pisze pan Adam. Z kolei słuchacz Artur zwrócił uwagę, że warto patrzyć nie tylko na cenę, ale i na jakość paliwa. – Jest pewna sieć stacji, gdzie ON jest dobrej jakości i mój samochód spala nawet o 0,7 litra na 100 km mniej, w porównaniu do innych paliw znanych koncernów.