Oszustwo wykryła pracownica działu finansowego ciepłowni. 52-latek został zatrzymany przez policję i usłyszał zarzut oszustwa na dużą skalę. Zatrzymany jest właścicielem biura rachunkowego, które świadczyło usługi dla jednej z ciepłowni.
PONAD MILION NA WŁASNE KONTO
Policja ustaliła, że na 58 fakturach dla kontrahentów mężczyzna zamiast numeru konta firmy wpisał swoje. W sumie przez sześć lat okradł ciepłownię na ponad milion dwieście tysięcy złotych.
WYCIECZKI ZA PIENIĄDZE CIEPŁOWNI
Jak nieoficjalnie dowiedział się reporter Radia Gdańsk, mężczyzna przyznał, że skradzione pieniądze przeznaczył na remont domu i zagraniczne wycieczki. Sąd aresztował go na trzy miesiące, ale może wyjść na wolność po wpłaceniu stu tysięcy złotych kaucji.
Proceder wykryła pracownica działu finansowego ciepłowni i zawiadomiła prokuraturę. 52-latek został zatrzymany i usłyszał zarzut oszustwa na dużą skalę. Przyznał się do winy. Grozi mu 10 lat więzienia.
Grzegorz Armatowski/mili