Waży 4,5 kilograma, jest naszpikowany elektroniką i na wysokości 30 km nad ziemią przeleci odległość nawet 200 km. Balon stratosferyczny to najnowsze dzieło studentów Politechniki Gdańskiej.
Stardust, bo tak nazwano balon, ma służyć testowaniu elektroniki i wykonywaniu badań w stratosferze. Studentom zależy jednak przede wszystkim na testach innowacyjnego systemu stabilizacji, który sami stworzyli.

– Balony stratosferyczne wznosząc się, nieustannie się obracają. Chcemy temu zapobiec, ponieważ wpływa to negatywnie na odczyty z czujników i jakość nagrywanych filmów. Nasz pomysł polega na zamontowaniu koła reakcyjnego na silniku. Dzięki efektowi bezwładności, gdy gondola zacznie obracać się w jedną stronę, koło reakcyjne rozkręci się w drugą, co ustabilizuje całą gondolę, wyjaśnia Karol Pelnzer, student Wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki PG i koordynator projektu.

INTERNET NA BAŁTYKU?

Sam balon i spadochron dostarczony został przez zewnętrzną firmę, ale lekką gondolę skonstruowali sami studenci. Składa się ze styropianu, żywicy i waty szklanej. Balon naszpikowany jest elektroniką, czujnikami pomiarowymi i systemem telekomunikacyjnym PG, który będzie testowany przez Katedrę Teleinformatyki. W efekcie może się przyczynić do rozwoju projektu NetBaltic i stworzenia Internetu na Bałtyku.

Balon będzie autonomiczny i na wysokość 30 km wzniesie się sam. Uniesie się z prędkością około 5 m/s i zajmie mu to półtorej godziny. Spadać będzie przez około 30 minut. W sumie balon pokona odległość około 200 km. Gdzie wyląduje – tego nie wiadomo, bo w gondoli nie ma układu sterującego. – Dzięki czujnikom GPS będziemy mieli możliwość monitorować jego pozycję. Zaraz po starcie wyruszymy za balonem i będziemy go śledzić, dodaje Kamil Grzywacz, wiceprezes organizacji SimLE, która wspiera projekt i w której zrzeszeni są młodzi konstruktorzy.

START Z TORUNIA

Stardust do stratosfery poleci prawdopodobnie 5 grudnia. Wystartuje z kampusu Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, ponieważ panują tam łagodniejsze warunki atmosferyczne, niż na Pomorzu oraz ze względu na Polską Agencję Żeglugi Powietrznej, która nie wydała pozwalania na start z Gdańska.

MŁODZI NAUKOWCY

SimLe działa na Politechnice Gdańskiej od 2013 roku i pozwala ponad siedemdziesięciu studentom na rozwijanie umiejętności miękkich oraz kompetencji inżynierskich. Grupa znana jest z pracy nad mobilnym symulatorem lotów Skyhawk czy też projektu pod nazwą „Garnizon dla Kreatywnych”.

Fot. materiały prasowe