Zginęło co najmniej 129 osób, 99 wciąż walczy o życie. Ze stolicy Francji płyną kolejne informacje. Co wiemy do tej pory? 1. 129 ofiar zamachów
Jak poinformowała francuska prokuratura, w piątkowych atakach zginęło 129 osób, a około 350 zostało rannych. Liczba ofiar może wzrosnąć, ponieważ 99 osób jest w stanie krytycznym. W atakach miało zginąć około 20 obcokrajowców. Według danych MSZ, wśród nich nie było Polaków.
W związku z atakami w Paryżu Ambasada RP w kontakcie z miejscowymi władzami.Aktualnie nie ma informacji że wśród ofiar są polscy obywatele
— MSZ RP (@MSZ_RP) listopad 13, 2015
2. Sześć skoordynowanych ataków
Z relacji francuskich mediów wynika, że do ataków doszło w sześciu miejscach. Pierwsze informacje dotyczyły restauracji Petit Cambodge. Tam miało dojść do ostrzelania gości i wybuchu bomby. Kolejne ataki przeprowadzono w barze Le Carillon, przy stadionie Stade de France oraz w centrum handlowym w Les Halles. Do najtragiczniejszego ataku doszło w sali koncertowej Bataclan. Tam zginęło 89 osób.
3. Prezydent Francji w pobliżu zamachów
W momencie, kiedy doszło do ataków na stadionie Stade de France odbywał się mecz towarzyski między Francją i Niemcami. Na trybunie honorowej zasiadał prezydent Francji Francois Hollande. Około 20 minuty meczu na stadionie słychać było dwa wybuchu.
4. Rzeź podczas koncertu
Do najtragiczniejszych wydarzeń doszło w sali Bataclan, gdzie na koncercie grupy Eagles of Death Metal bawiło się ok. 1500 osób. Jak relacjonowali świadkowie, do sali miało wtargnąć kilku napastników z bronią typu kałasznikow. Zaczęli strzelać do ludzi leżących na ziemi. Gdy okazało się, że terroryści dokonują egzekucji na zakładnikach, siły bezpieczeństwa przeprowadziły szturm na Bataclan. W jego wyniku zginęło czterech terrorystów, w tym trzech detonując pasy z ładunkami wybuchowymi. Jak poinformowała francuska prokuratura, w sali Bataclan zginęło 89 osób.
W związku z zamachami w Brukseli zatrzymano trzy osoby. Wśród nich ma być kierowca samochodu, który był wykorzystany w piątkowych zamachach.
Służby poinformowały, że zleceniodawcy zamachów nadal znajdują się na wolności.
6. Przyznało się ISIS
Do przeprowadzenia zamachów przyznało się tzw. Państwo Islamskie. Dżihadyści opublikowali oświadczenie, w którym wzięli odpowiedzialność za piątkowe ataki. Terroryści ostrzegli, że Francja pozostaje jednym z ich głównych celów, dopóki nie zmieni swojej polityki międzynarodowej.
7. Prezydent Francji ogłosił stan wyjątkowy
Farncois Hollande poinformował, że stan wyjątkowy obowiązuje na terenie całego kraju. Prezydent dodał, że drugim środkiem ma być zamknięcie granic. W całym Paryżu może zostać zakazany ruch samochodów i mogą być prowadzone przeszukania.