Pobite szyby, skradziona kamera, w użyciu prawdopodobnie kamienie, łom i wiatrówka. Dwa gdańskie lokale byłego imama Haniego Hraisha zostały w nocy zniszczone przez nieznanych sprawców.
– Najpierw zaatakowali lokal przy ul. Gospody. Potem nowy, otwarty tydzień temu przy ul. Pomorskiej – mówi reporterce Radia Gdańsk syn byłego imama Osman Hraish.
STRZELALI, UDERZALI ŁOMEM
Zniszczone zostały sklep i bar na gdańskim Przymorzu, których właścicielem jest Palestyńczyk Hani Hraish. – W innym lokalu uszkodzone zostały trzy szyby. Podejrzewam, że to te same osoby, bo kierowały się w stronę ul.Pomorskiej – tłumaczy Osman Hraish.
– Strzelali prawdopodobnie z wiatrówki, ale nie mogę mieć pewności. Używali też czegoś w rodzaju łomu, bo to nie były tylko kamienie, ale też uderzenia metalowym narzędziem. Szyby co prawda nie są wybite, ale trzeba je wymienić.
ECHA ZAMACHÓW W PARYŻU
To nie pierwszy raz, gdy Palestyńczyk mieszkający od lat w Gdańsku spotyka się z agresją. – Już kilka razy się zdarzało, że wybijali szyby, raz nawet podpalili sklep. Rzadko zdarza się, żeby ktoś nam groził, albo mówił jakieś przykre rzeczy. Podejrzewamy, że te wydarzenia mają związek z zamachami w Paryżu. Jest nagonka i być może dlatego tak się stało.
Właściciel wstępnie wycenił straty na 12 tysięcy złotych. Dziś rano, zaraz po zgłoszeniu, sprawą zajęła się policja.
Ewelina Potocka/mili