Robert Biedroń szczerze: Chciałem popełnić samobójstwo dlatego, że jestem gejem

– Myślałem, że jestem kosmitą. Nie chciałem być ciotą, pedałem – mówi Robert Biedroń. Prezydent Słupska zdradził w wywiadzie dla telewizji TVN, że z powodu swojej orientacji seksualnej chciał popełnić samobójstwo. Prezydent Słupska nie kryje się ze swoją orientacją seksualną i otwarcie wyznaje, że jest gejem. Robert Biedroń rozpoczął publiczną karierę jako działacz na rzecz osób homoseksualnych i obrońca praw człowieka. Czternaście lat temu był pomysłodawcą, współzałożycielem, a potem wieloletnim prezesem ogólnopolskiej organizacji Kampania Przeciw Homofobii. Przez wiele lat współpracował jako konsultant kilkunastu organizacji praw człowieka w Polsce i za granicą. Jest ekspertem unijnym w sprawach antydyskryminacyjnych.

CHCIAŁEM SIĘ ZABIĆ

Robert Biedroń pochodzi z Podkarpacia, wychowywał się w Krośnie. W Ustrzykach Dolnych ukończył Technikum Hotelarskie. – Pamiętam dzień, kiedy z powodu tego, że jestem gejem, chciałem się zabić – wyznał polityk.

O koszmarach młodości Robert Biedroń mówi bardzo otwarcie. – W książkach do biologii czytałem, że homoseksualizm to zboczenie. Na religii słyszałem, że za sodomię pali się w piekle. A mój własny ojciec, kiedy oglądał mecz, krzyczał: „O! Ta ciota puściła bramkę”. Myślałem: „Nie chcę być tą ciotą, tym pedałem” – wspomina w wywiadzie dla TVN.

Od czasu ukończenia studiów (politologia na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie) Biedroń działał w organizacjach społecznych na rzecz praw człowieka i osób LGBT. – Tato już nie żyje, ale mama jest bardzo dumna i się popłakała, kiedy mnie wybrano (prezydentem Słupska – przyp. red.). Długo mi mówiła, że popełniłem wielki błąd, mówiąc publicznie, że jestem gejem, że zrobiłbym szybciej tak zwaną karierę, jeślibym siedział w szafie, że przez bycie jawnym gejem mam zawsze gorzej – mówił w wywiadzie dla Gazety Wyborczej. – Przeszliśmy z mamą tę trudną drogę wspólnie, to wszystko bardzo dużo ją kosztowało. Dzisiaj sąsiedzi gratulują jej syna.

PARTNER ŻYCIOWY

Życiowym partnerem Biedronia jest Krzysztof Śmiszek, którego poznał w 2003 roku. Śmiszek również jest działaczem Kampanii Przeciw Homofobii. Ukończył prawo na Uniwersytecie Warszawskim, a także Podyplomowe Studium Prawa Europejskiego. Pochodzi ze Stalowej Woli, czyli tak jak Biedroń, z Podkarpacia.

BYŁY POSEŁ, PREZYDENT SŁUPSKA

9 października 2011 roku Robert Biedroń został wybrany na posła ziemi słupsko-gdyńskiej z listy Ruchu Palikota otrzymując prawie 17 tys. głosów. Był wiceprzewodniczącym klubu poselskiego Ruchu Palikota, a także wiceprzewodniczącym Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz członkiem Komisji Spraw Zagranicznych.

W 2014 roku stworzył komitet Nareszcie Zmiana i ubiegał się o urząd prezydenta Słupska. W pierwszej turze głosowania uzyskał 20,34 proc. głosów. W drugiej turze wyborów pokonał Zbigniewa Konwińskiego z PO, uzyskując 57,08 proc. oddanych głosów. 6 grudnia 2014 roku został zaprzysiężony na stanowisko prezydenta Słupska, w związku z czym wygasł jego mandat poselski. Jest pierwszym w Polsce prezydentem miasta, który przyznaje się do orientacji homoseksualnej.

x-news/gazeta.pl/marz

x-news

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj