Oryginalny obraz Witkacego wisi w gabinecie prezydenta Słupska. Robert Biedroń ekipie telewizyjnej pokazał także portrety byłych prezydentów, burmistrzów oraz honorowych obywateli miasta. Dziennikarzy TVN prezydent zaprosił kamery na wycieczkę po słupskim ratuszu. Oprowadził po swoim gabinecie, w którym wisi oryginalny obraz Witkacego. – Jest tyle wart, co mieszkanie w Warszawie – wyznał Biedroń.
PORTRET PAPIEŻA WŚRÓD INNYCH OBRAZÓW
Ekipa telewizyjna weszła także na wieżę, gdzie wiszą portrety byłych prezydentów, burmistrzów oraz honorowych obywateli miasta. – Jest Jerzy Waldorff. Jest też Jan Paweł II – podkreślił polityk. To nie przypadek. Praktycznie każde jego posunięcie jest szeroko komentowane w ogólnopolskich mediach. Tak było również wtedy, kiedy zdjął obraz papieża, który wisiał w prezydenckim gabinecie.
SŁUPSKI ŚWIĘTY FRANCISZEK
Robert Biedroń ciepło mówił o księdzu prałacie Janie Giriatowiczu, proboszczu parafii św. Jacka w Słupsku w latach 1981 – 2015, honorowym obywatelu miasta. – To jest taki nasz słupski św. Franciszek. Jak ktoś potrzebuje butów, to da swoje buty. Jak trzeba komuś kupić chleb, to mu kupi. Z dużym szacunkiem odnoszę się do księdza Giriatowicza – mówił prezydent Słupska.