Rząd przyjął program Rodzina 500 Plus. Program zakłada wprowadzenie świadczenia wychowawczego na drugie i kolejne dziecko w wysokości 500 złotych miesięcznie. Mniej zamożnym rodzinom świadczenie będzie przyznawane już na pierwsze.
Pomoc będzie przysługiwała tym rodzinom, w których dochód na członka nie przekroczy 800 złotych i 1200 w przypadku dzieci niepełnosprawnych.
Słuchacze Radia Gdańsk komentowali przyjętą wczoraj ustawę dotyczącą 500 złotych na dziecko.
PEŁNI WĄTPLIWOŚCI
Jeden ze słuchaczy zastanawia się czy nie lepiej byłoby, żeby zamiast 500 złotych, żłobki, przedszkola, obiady i książki, były za darmo. – Kobiety chętniej by rodziły i wracały do pracy zamiast siedzieć w domu i pobierać pieniądze. Teraz będą rodzić właśnie dla pieniędzy, a dzieci jak były biedne tak będą.
– Dlaczego nikt nie pomyśli o osobach samotnie wychowujących jedno dziecko? – zastanawia się Wanda.
Grzegorz dodaje, że zapłacimy za to wszyscy, ale czy będzie sprawiedliwie? – Nie wiem, bo jeśli jedno z rodziców pracuje za granicą, to nie ma dochodów w Polsce i są według prawa biedniejsi niż ci, którzy codziennie pracują w kraju i płacą podatki.
– A ja myślałam, że żeby mieć dziecko i wychować je na pożądanego człowieka trzeba czegoś więcej niż 500 złotych… – podsumowuje słuchaczka Radia Gdańsk.
Słuchaczy interesuje też inna kwestia. – Nasze rządy nie są wieczne. Co będzie za 4 lata jak urodzi się wiele dzieci, ludzie przyzwyczaja do pieniędzy, a inna władza to wycofa? – pyta jeden z nich.
Agata zastanawia się dlaczego ludzie zamożni mieliby rezygnować z dodatkowych pieniędzy. – Przecież będzie to finansowane z ich podatku!
REALNA POMOC RODZINIE
– W końcu jakiś rząd realnie pomaga rodzinie. Brawo oni!
– Mam kilku znajomych w pracy, którzy chwalą projekt 500+. To naprawdę ułatwia im podjecie decyzji co do drugiego czy trzeciego dziecka. Ten projekt na pewno pozytywnie wpłynie na sytuacje demograficzną Polski – pisze Piotr.
Dorota ma czwórkę dzieci i cieszy się, że dodatkowe pieniądze pomogą im, bez rezygnowania z czegoś innego, wysłać pociechy na wycieczkę szkolna, do kina, teatru itp. – Z pewnością pieniądze nie zostaną „przejedzone” – deklaruje.
– Jeśli program 500 plus zadziała, to ci, co go krytykowali i negowali, nie powinni wyciągać po te pieniądze ręki – dodaje słuchacz Radia Gdańsk.
TEN PROGRAM TO BŁĄD
Słuchacze nie szczędzili też krytyki w kierunku nowej ustawy. – Jestem przekonany, że najbardziej pokrzywdzone będą panie ze względu na brak okresu składkowego oraz trudny powrót do pracy po urlopie macierzyńskim. Pieniądze nie rozwiążą problemu. Tym bardziej, że obawiam się wzrostu liczby, tzn. rodzin patologicznych.
– Koszt prywatnego żłobka jest dużo wyższy niż 500 złotych, a dostać się do państwowego jest wręcz niemożliwe. Może zamiast dawać pieniądze, które za wiele nie pomogą, państwo zainwestowałoby w nowe żłobki, które dadzą miejsca pracy. Dodatkowo bezpłatne leki dla dzieci, bo ich ceny zwalają z nóg – dodaje słuchaczka.
Kolejny słuchacz uważa, że program 500 Plus to kolejne nieprzemyślane posunięcie obecnego rządu. – Spowoduje to wzrost ilości dzieci w rodzinach patologicznych, w których te 500 zł, jakie otrzymają ich rodzice – i wiadomo jak spożytkują – i tak nie pomoże w rozwoju i przyszłości.
– Dla wszystkich, którzy cieszą się z rozdawnictwa 500 zł: od dotacji nikt się jeszcze nie wzbogacił i nie są to rządowe pieniądze, bo on żadnych nie ma, tylko moje i innych podatników. I tak sobie nawzajem dajemy 500 zł na dzieci, czyli bilans wychodzi na zero. Kompletnie bez sensu – ostro podsumowuje słuchacz Radia Gdańsk.
Anna Moczydłowska