Były wysokie fale i niska temperatura. Studenci wojskowi Akademii Marynarki Wojennej wrócili z zimowego rejsu po Bałtyku. Na ORP Wodnik przez osiem dni pełnili obowiązki pomocnika oficera wachtowego nawigatora i mechanika.
To był ich ostatni rejs w roli studentów. – To był ostatni sprawdzian przed naszymi pierwszymi stanowiskami służbowymi – mówiła jedna ze studentek.
DOKŁADNIE POZNALI AKWENY
– Poznaliśmy dokładnie akweny. Byliśmy w cieśninach, zarówno w Sundzie jak i w Wielkim Bełcie. Ciężkie nawigacyjnie akweny, więc chodziło o to, by je dobrze poznać. No i ważne jest także samo zwiedzanie Bałtyku, bo właśnie tu większość z nas będzie pracować – opowiadał jeden z młodych nawigatorów.
To był ostatni sprawdzian przed podjęciem pracy Fot. Radio Gdańsk/Magda Manasterska
W rejsie wzięło udział 30 podchorążych. Trasa wiodła przez Bałtyk Południowy i Środkowy oraz Cieśniny Bałtyckie. Jedynym portem, do jakiego zawinęli było Świnoujście.
Magda Manasterska/mar