Protest w sprawie Szpitala Wojewódzkiego w Słupsku trafi do Ministerstwa Zdrowia. W sprawie zmian planowanych w lecznicy zebrano ponad cztery tysiące podpisów.
Petycja dotyczy konieczności budowy w Słupsku porodówki oraz zawarcia porozumienia przez zarząd szpitala z 12 chirurgami, którzy zwolnili się bądź zostali zwolnieni z pracy.
PETYCJA CIESZY SIĘ POPARCIEM
Radny miejski Andrzej Obecny koordynuje zbieranie podpisów pod petycją. Podkreśla, że tak dużą liczbę popierających list zebrano w ciągu zaledwie pięciu dni.
– Zbieraliśmy od poniedziałku do piątku i jesteśmy zaskoczeni poparciem – dodaje Obecny. – Ludzie naprawdę boją się, co dalej będzie się działo z naszym szpitalem i jaka będzie jego ranga. Myślę, że to jest ostatni sygnał dla pana marszałka województwa, by usiadł wspólnie z samorządami regionu słupskiego i uzgodnił przy okrągłym stole co dalej. Ten szpitala ma pod opieką czterysta tysięcy potencjalnych pacjentów, jest szpitalem wojewódzkim i to, co się w nim teraz dzieje nie jest dobrze odbierane przez lokalną społeczność. Jest wrażenie chaosu i konfliktu.
BIEDROŃ APELUJE O ZAŻEGNANIE KONFLIKTU
Podpisy nadal będą zbierane do końca tego tygodnia. Potem petycja wraz z listami poparcia zostanie wysłana do Ministerstwa Zdrowia.
– My staramy się jakoś mediować w tej sprawie, ale to samorząd województwa jest w stu procentach właścicielem szpitala. Chcieliśmy mieć udziały w tej spółce, bo szpital zbudowano też z pieniędzy mieszkańców, ale nam odmówiono. Nie mamy też swojego przedstawiciela w radzie nadzorczej. Zostaje nam apelować i prosić o zażegnanie konfliktu – mówi prezydent Słupska Robert Biedroń.
SZPITALNY KONFLIKT
Od kilku tygodni w słupskim szpitalu narasta konflikt. Najpierw z pracy zrezygnowało jedenastu chirurgów. Potem zarząd szpitala wypowiedział umowę o pracę ordynatorowi oddziałów chirurgii ogólnej, onkologicznej i naczyniowej doktorowi Zoranowi Stojcevowi.
Lekarz publicznie domagał się by marszałek województwa mediował w sprawie konfliktu z zarządem szpitala. Z kolei lokalne samorządy protestują przeciwko planom przeniesienie porodówki z Ustki do istniejących już w Słupsku budynków szpitala wojewódzkiego. Chcą budowy nowego skrzydła szpitala. Ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść do końca lutego.
Przemysław Woś/amo