Mały, ale zwinny i szybki. Taki jest łazik marsjański studentów Politechniki Gdańskiej [FILM]

lazik2

Waży niecałe 30 kg i mierzy około 70-ciu centymetrów. Lem, czyli łazik marsjański, to najnowszy wynalazek studentów Politechniki Gdańskiej. Sterowany za pomocą aplikacji w smartfonie potrafi przejechać kilkadziesiąt metrów, pokonać krawężnik i zjechać po schodach.
– Lem ma sześć kółek, a każde zasilanej jest osobnym silnikiem. Na razie ma tylko nawozie, ale dodamy ramię, żeby mógł zbierać próbki. Myślimy perspektywicznie i chcemy, by pomagał astronautom na Marsie w zbieraniu próbek czy sprawdzaniu podłoża. W przyszłości wymienimy też obudowę, by dodać tam jeszcze więcej elektroniki – mówi Artur Baryła, młody konstruktor z grupy Nex Robotics.

SKANER 3D

Na razie Lem może przejechać kilkadziesiąt metrów i jechać z prędkością 2,5 m/s. Potrafi podjechać pod górkę, zjechać z górki i podjeżdżać na krawężniki. Studenci planują też testy na trudniejszym terenie.

– Łazik działa na baterie. W środku mamy mikrokomputer i parę innych płytek, które odpowiadają za sterowanie silnikami i organizację a w terenie. Planujemy też dodać skaner 3D, dzięki czemu Lem będzie mógł mapować otoczenie w czasie rzeczywistym. Dodamy też kamerę i manipulator, dzięki czemu będzie mógł być bardziej samodzielny. Sterowany jest poprzez aplikację mobilną, za pomocą klawiatury i joysticka od Playstation – dodaje Jakub Karczewski z drużyny konstruktorów.

Fot. Radio Gdańsk/Ewelina Potocka

KONKURS ROBOTÓW

Studenci liczą na to, że ich wynalazek zakwalifikuje się do udziału w prestiżowych, amerykańskich zawodach University Rover Challenge 2016, czyli konkursu robotów. O tym, czy gdańska drużyna pojedzie do USA, dowiemy się pod koniec marca.

– Wygrana w międzynarodowym konkursie byłaby wspaniała, ale nasze ambicje są większe. URC skupia się głównie na aspektach mechanicznych, a nam zależy, by Lem był samodzielny i inteligentny, by poruszał się bez sterowania. Być może nasz łazik okaże się troszkę wolniejszy niż inne, ale z pewnością będzie bardziej zaawansowany programistycznie – podkreśla Mateusz Kraiński, student Wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki, lider zespołu Nex Robotics.

Ewelina Potocka/mich
{mpg}37418{/mpg}
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj