Wielu z sentymentem wspomina PRL i słynne kolejki, w których staliśmy niemal za wszystkim. Wyczekiwanie i społeczne listy kolejkowe były elementem szarej, komunistycznej codzienności. Jednak czy odeszły do lamusa? Niekoniecznie! Dzięki kultowym filmom jak „Miś” czy „Alternatywy 4”, kolejki kojarzą się przede wszystkim z epoką PRL i czekaniem na produkty pierwszej potrzeby. Stano za mięsem, papierem toaletowym, czekoladą, cukrem czy cytrusami. Dłuższe czekanie zamieniało się w listy społeczne, gdzie zapisywano miejsce w kolejce. Dla jednych żywe wspomnienia, dla innych legendy z filmów i lekcji historii.
Ale czy kolejki skończyły się wraz z PRL? Okazuje się, że niekoniecznie. Postanowiliśmy sprawdzić co się zmieniło i na co czeka się w ogonku obecnie. Bo choć z zakupem mieszkania czy czekolady nie ma problemu, kolejki nie zniknęły.
PĄCZKI
Kolejki przed cukiernią w Gdyni Fot. Sylwester Pięta / Radio Gdańsk
Jeśli chcemy kupić pączki, w Tłusty Czwartek lepiej uzbroić się w cierpliwość. Kolejki przed cukierniami są bardzo długie. Czasami ciągną się nawet kilkaset metrów.