Ten kolos postał we francuskiej stoczni i właśnie wypłynął po raz pierwszy w morze. Ma 362 metry długości i 16 poziomów. Na jego pokładzie zmieści się 8 tysięcy pasażerów.
Budowa Harmony of the Seas w stoczni St. Nazaire niedaleko Atlantyku trwała kilkanaście miesięcy. Mieszkańcy tego miasta przez większość czasu podziwiali imponujący wygląd wycieczkowca.
SALE BILARDOWE I SALA BALOWA
Statek jest wysoki na 70 metrów i waży 220 tys. ton. Jego długość wynosi 362 metry, czyli o 50 metrów więcej niż wysokość Wieży Eiffla i o 100 niż Titanic. Na pokładzie znajdują się m.in. siłownie, sale bilardowe, sklepy, korty tenisowe czy ogromna sala balowa.
KOSZT – PRAWIE 5 MILIARDÓW
Koszt jego budowy wyniósł 800 milionów funtów, czyli niemal 5 miliardów złotych. Dla porównania, koszt budowy Stadionu Energa Gdańsk wyniósł 863 milionów złotych, czyli niemal 6 razy mniej.
2 TYSIĄCE OSÓB W ZAŁODZE
Na pokładzie będzie zawsze nie mniej niż trzech kapitanów, szkolonych na specjalnych symulatorach komputerowych, aby wycieczkowiec mógł wykonywać najtrudniejsze manewry przy wyjściu z portu. Warto dodać, że w skład samej załogi wchodzi 2 tysiące osób.
Statek powstał na zamówienie amerykańskiego armatora. Na stałe będzie jednak zakotwiczony w Barcelonie. To właśnie stamtąd będzie zabierał na pokład turystów w podróż po Morzu Śródziemnym.
PORÓWNYWANY DO TITANICA
Harmony of the Seas często porównywany jest do Titanica, który był najsłynniejszym tego rodzaju statkiem w historii. RMS Titanic był brytyjskim transatlantykiem typu Olympic, należał do angielskiego towarzystwa okrętowego White Star Line. W chwili wodowania w 1911 r. był po Olympicu kolejnym największym parowym statkiem pasażerskim na świecie. Harmony of the Seas jest jednak kilkukrotnie większy od słynnego poprzednika.
W nocy z 14 na 15 kwietnia 1912 roku, podczas swojego pierwszego rejsu na trasie Southampton-Cherbourg-Queenstown-Nowy Jork, Titanic uderzył w górę lodową i zatonął. Katastrofa była powodem do nowelizacji praw i zasad bezpieczeństwa morskiego.
dailymail.co.uk/mar