W Miastku scenariusz jak z Hitchcocka. Padło kilkadziesiąt ptaków. Szukają przyczyny

Trzydzieści ptaków padło w Miastku. Straż miejska znalazła w pobliżu ratusza nieżywe kawki oraz kruki. Nie wiadomo co było przyczyną ich śmierci. Powiatowy Lekarz Weterynarii w Miastku wykluczył ptasią grypę.

– Innych badań nie robiliśmy, mamy pewność, że to było nic groźnego dla ludzi. Dla dokładnego stwierdzenia przyczyny śmierci niezbędne byłyby szczegółowe badania toksykologiczne. Sekcja zwłok niczego jednoznacznie nie wykazała – powiedział Anna Burlińska z inspekcji weterynaryjnej reporterowi Radia Gdańsk.

TO MOGŁO BYĆ OTRUCIE

Nie jest wykluczone, że ktoś otruł ptaki dosypując szkodliwy środek do karmy dla zwierząt. Wszystkie martwe ptaki znaleziono w tym samym czasie w promieniu stu metrów od ratusza miejskiego w Miastku. – Nie zajmujemy się tą sprawą, bo nie wypłynęło do tej pory żadne zgłoszenie w tej sprawie – mówi Jarosław Juchniewicz z komendy powiatowej policji w Bytowie.

Przemysław Woś/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj