Flash mob w rytmie kubańskiej salsy odbył się w gdyńskim Klifie. „Rueda de Casino”, pod takim hasłem tysiące osób na całym świecie spontanicznie rzuciły się w rytm ognistego tańca, budząc przy tym zaciekawienie i żywiołową reakcję obserwujących. Na parkiecie w gdyńskim centrum handlowym pojawiło się kilkanaście par.
CZYSTA ZABAWA
Jak mówi Monika Tiałowska ze szkoły tańca Havana Si taki, salsa daje ogromną przyjemność. – Można zapomnieć o problemach dnia codziennego – przyznaje. – Do tego Rueda to integracyjna, bardziej zabawowa forma salsy – dodaje organizatorka.
Impreza odbyła się równocześnie w 50 krajach i 173 miastach na świecie. Między Innymi Oslo, Waszyngtonie i Kairze!
Sebastian Kwiatkowski/mmt