Leki, witaminy, herbatki ziołowe, a ty nadal czujesz się źle? To może być przedawkowanie

– Czasami nawet lekarze nie rozróżniają, co jest lekiem, a co suplementem diety. Dochodzi do sytuacji, gdzie zamiast leku w terapii używany jest suplement diety. Tymczasem suplement nigdy nie powinien stanowić alternatywy dla produktu leczniczego. Suplementami się nie leczy – mówił farmakolog podczas konferencji.

Dlaczego suplementów diety jest w sklepach i aptekach coraz więcej? Wprowadzenie leku na rynek jest o wiele trudniejsze ze względu na rygorystyczne przepisy. Producent musi przedstawić dokumentację, przekazać lek do kontroli i rejestracji. Z kolei producent suplementu diety zobowiązany jest jedynie do poinformowania o wprowadzeniu produktu na rynek i przedstawienia projektu etykiety.

ZIOŁA NIE SĄ OBOJĘTNE

Herbatka z rumianku, napar z czystka, co tego szałwiowe cukierki. Nasz organizm nie pozostaje wobec takich eksperymentów obojętny. Choć lecznicze działania ziół są znane od wieków, warto pamiętać, że one także mogą zaszkodzić. Szczególnie, gdy nieumiejętnie łączymy zioła i podajemy je z innymi lekami. Zioła mogą wchodzić w niebezpieczne interakcje z lekami, najczęściej przeciwzakrzepowymi, statynami, antybiotykami i lekami przeciwnowotworowymi. Jedna ziołowa herbatka dziennie wystarczy.

NIE MA CHORYCH, KTÓRYM NIE MOŻEMY ZASZKODZIĆ

– Dzisiejsze leczenie pacjenta powinno polegać na zmniejszaniu liczby leków. Ważne jest przede wszystkim unikanie interakcji. Bardzo istotny jest dialog z pacjentem o stosowanych przez niego lekach, suplementach, a także używkach. Są tacy chorzy, którym nie uda się pomóc, ale nie ma takich chorych, którym nie moglibyśmy zaszkodzić – dodał dr Jarosław Woroń.

IAR/Anna Michałowska
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj